Blanka cz.7
Data: 06.05.2025,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: MJ, Źródło: SexOpowiadania
... mamy ciebie... Anka wie o tym?- Tak, wie.- I zgodziła się na to?- Tak, ale, Grzesiek, musisz pamiętać, że Ania też coś do mnie czuje! Nie możesz jej ranić!- Wiem, rozumiem. Pogadam też z Olkiem.- Dobrze. Ja też z nim pogadam.Grzesiek się uśmiechnął.- No nieźle. Masz dwóch chłopaków i dziewczynę! - zaśmiał się- Oj przestań sobie żartować - uśmiechnęła się Blanka- No dobra. Mogę zajrzeć z tobą do Ani? Wiesz, lepiej od razu...- Tak, myślę, że tak - odparła BlankaPo chwili oboje stali pod drzwiami Ani. Blanka zapukała.- Ania? Jest ze mną Grzesiek. Możemy wejść?- Tak, wejdźcie- Hej siorka- No hej- Wszystko gra?- Powiedzmy- Przepraszam, za to gadanie w kuchni. Nie wiedziałem, wiesz... o was.- W porządku. Ja też przepraszam. Zdenerwowałam się.- Nie ma sprawy. To co? Jest ok?- Tak - powiedziała Ania i spojrzała na Blankę.- Blanka, jak Ty chcesz to zrobić to ja nie wiem... - zaśmiała się Ania- Mmmmm... coś wymyślę - powiedziała uśmiechnięta i jednocześnie speszona Blanka kręcąc nóżką- Oj... no tak. Nie jesteś zwykłą dziewczyną. Tego jestem pewna.Blanka uśmiechnęła się mocniej.- Mam do was prośbę - zaczęła Ania - wiem, że łączą was, jak by to ująć, przyjemności cielesne. Więc, czy możecie się pocałować? Wiem, że to głupie, ale chciałabym to zobaczyć od razu. Tu. I teraz.- Hm no dobrze. Jeśli tego chcesz... - odparł Grzesiek - Blanka?Blanka odwróciła się do Grześka i wspięła na palce. Grzesiek nachylił się nad nią i pocałował ją namiętnie w usta. Blanka założyła mu ręce na kark a on po ...
... chwili położył dłonie na jej pupie. Całowali się intensywnie, z języczkiem.Ania patrzyła uważnie jak jej Blanka całuje się z kimś innym niż z nią. Jak Grzesiek obłapia ją łapskami, ale nie czuła przykrości. Widok małej Blanki całowanej przez jej dużego brata wydał jej się nawet podniecający.W końcu pocałunek się skończył. Blanka i Grzesiek spojrzeli sobie w oczy i uśmiechnęli się.- Ania, w porządku? - zapytała Blanka- Tak, tak. Wszystko gra - odparła uśmiechnięta Ania.- Jeśli chcesz, możemy się tu pobzykać z Blanką - rzucił rozbawiony Grzesiek. Blanka od razu klepnęła go w ramie.- Ej!- Nie, nie trzeba - odparła Ania - innym razem, dobrze? - zapytała poważnie.Grześka zatkało. Blanka odwróciła się do Ani i spojrzała pytającym wzrokiem.- No co, Blankę mamy jedną. Jakoś to musimy pogodzić, prawda? - zapytała z uśmiechem Ania- No tak. Dobra, idę. Jak bym był potrzebny to wiecie gdzie jestem - powiedział Grzesiek i wyszedł z pokoju- Na pewno wszystko gra Aniu?- Tak. Chodź do mnie.Blanka podeszła do Ani i dziewczyny przytuliły się.- Muszę jeszcze coś załatwić? Zaczekasz? - powiedziała Blanka.- Yy no dobrze - odparła Ania nie wiedząc, co Blanka ma na myśli.Blanka wyszła z pokoju i zeszła na dół. Zapukała w drzwi do kuchni.- Pani Sylwio?- Tak? Wejdź proszę - odpowiedziała mama Ani i Grześka.- Wszystko jest dobrze - powiedziała Blanka i przytuliła ich mamę- To dobrze, to bardzo dobrze - mówiła mama głaszcząc Blankę po głowie – tylko, kogo będę musiała dziś pocieszać?- Nikogo - odparła ...