Blanka cz.7
Data: 06.05.2025,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: MJ, Źródło: SexOpowiadania
... Blanka z leciutkim uśmiechem - wracam do Ani - i pobiegłaMama stała jak sparaliżowana.- Ale jak to?! - powiedziała cicho pod nosem."No chyba ich nie udobruchała obojga!" - pomyślała - "Z tą małą jest coś nie tak!"Po chwili wszedł pan Michał, ojciec Ani i Grześka. Wrócił z pracy.- Jestem - powiedział i minął żonę - co tak stoisz jakbyś ducha zobaczyła?- Gorzej...- Tak?- Blanka- Co Blanka?- Ostatnio często się tu pokazuje- Ostatnio? Od lat przychodzi do Grześka- A teraz też do Ani- No i co w tym niezwykłego?Mama się zawahała.- No niby nic. Tylko, że ona jest, nie wiem jak to ująć, trochę inna.- Inna? Wiesz jakie teraz są dzieciaki, pokręcone zupełnie...- No nie wiem... To nie to samo.- Ja też nie wiem... ale dla mnie ona jest w porządku. Zawsze grzeczna i uśmiechnięta i..Spojrzała na męża uważnie.- Wiesz co? Zostawmy ten temat...Tymczasem Blanka była już u Ani. Leżały przytulone do siebie na łóżku.- Gdzie byłaś? - zapytała Ania- A u twojej mamusi- Aha. A po co?- Zmartwiła się tą sprzeczką w kuchni.- I poszłaś jej powiedzieć, że wszyscy żyją?- No coś w tym stylu - zaśmiały się obie- Powiedziałam jej, że jakoś to sobie poukładaliśmy- Poukładaliśmy? Tzn ja, ty i... Grzesiek?!- Tak, chciałam żeby była spokojna- O rety, no to teraz musi być bardzo spokojna - Ania wybuchła śmiechem- Żadnych tajemnic, pamiętasz? - zapytała Blanka- Między nami? Tak. Ale rodziców może nie wtajemniczajmy w szczegóły - śmiała się dalej Ania- Nic więcej nie powiedziałam - uśmiechnęła się Blanka- Ok - ...
... powiedziała Ania choć wiedziała że czeka ją poważna rozmowa z mamą. I Grześka pewnie też.Chwile później.- Mogę cie o coś zapytać? - powiedziała Ania- Oczywiście- Czy chłopaki są dla ciebie dobrzy?- Tak, są, choć wiesz, z nimi to nie tak jak z Tobą.- No tak, zdaję sobie sprawę... Czyli wy... no wiesz...- Robimy różne rzeczy- Widziałaś ich nago?- Oczywiście - uśmiechnęła się Blanka - inaczej było by trudno- No tak, wiem... Dotykałaś ich tam i ówdzie?- Tak. Aniu, na pewno chcesz o to pytać?- Właściwie to tak - powiedziała uśmiechnięta Ania - chyba nawet mnie to trochę kręci- No dobrze - uśmiechnęła się Blanka - więc tak, dotykałam ich- I.. no wiesz... doprowadziłaś ich?- Tak. Raczej nie udawali - dziewczyny parsknęły śmiechem- I co jeszcze robiliście?Blanka spojrzała w oczy Ani.- Ale jeśli nie chcesz to nie mów- Spoko, mogę powiedzieć. No np. brałam ich do buzi.- Aha. Ok - Ania nie wiedziała co powiedzieć - i podobało Ci się?- Tak, bardzo.- Hm. Coś jeszcze? Czy oni weszli w ciebie?- Tak- Ale jak? Przecież czułam...- Ale nie tu - przerwała Ani Blanka. Ania zaniemówiła na chwilę.- To gdzie?- W pupę.- Yyy ale jak... Nawet ja nigdy tego nie robiłam.- Nie chciałaś?- Chciałam, ale jakoś nie dałam rady.- W jakim sensie nie dałaś rady?- No próbowałam, z moim byłym, ale ból był za duży i kiepsko się to skończyło- Rozumiem- A ty dałaś radę? - zapytała zaskoczona Ania- Tak. Choć nie było to proste. Chłopaki są, jak by to ująć, duzi...- I sprawia ci to przyjemność?- Jasne- Serio?- No tak Aniu, ...