1. Wakacje na wsi


    Data: 23.05.2025, Kategorie: Lesbijki Autor: Barbara Kawa, Źródło: SexOpowiadania

    ... mną ale tym razem patrzyła mi w oczy. - Co mam zrobić? Jej nogi lekko uginały się i drżała. - Zgodzisz się być moją niewolnicą? Będziesz wykonywać każde moje polecenie. - Jeśli mama się nie dowie to dla ciebie zrobię wszystko. - Ode mnie niczego się nie dowie. Możesz być pewna. Powidz mi - masz chłopaka? - Mam i zaraz powinien przyjść. Jesteśmy umówieni, że pojedziemy nad jezioro. - O. To fajnie. Jak tylko się zjawi masz mu obciągnąć najlepiej jak potrafisz a teraz rozbierz się i możesz sprawić bym doszła zanim on przyjdzie. Nie musiałam jej powtarzać. Wanda wyskoczyła z ubrania i natychmiast klęknęła przede mną. Teraz to ja musiałam się w głowie powstrzymywać bo byłam już mocno podniecona. Zsunęłam się lekko pośladkami na brzeg krzesła i chwytając ją za głowę nakierowałam ją do cipki. Co za wspaniałe uczucie… Jej język robił cuda. Był wszędzie. Ssała mi łechtaczkę, wwiercała się głęboko językiem co powodowało niekontrolowane drżenie całego mojego ciała. Jeszcze chwila i mój orgazm zaleje jej usta. Tego chciałam. Ścisnęłam udami jej głowę i kilka salw trysnęły na jej całą twarz. Właśnie w tym momencie wszedł wysoki chłopak o bujnej fryzurze i zesztywniał na ten widok. Spojrzałam na niego z za zamglonych oczu. Mój wzrok spoczął na jego kroczu, które mało nie eksplodowało w jego spodniach. Podniosłam za włosy głowę Wandy. Jej mina wskazywała, że jest szczęśliwa. - Na co czekasz? Wiesz co masz robić. Wandzia nie wstając z kolan przywołała chłopaka i zaczęła rozpinać mu spodnie. ...
    ... Pomógł jej i jego spodnie opadły na podłogę. Bez chwili przerwy wsunęła jego lance do ust i równie mocno jak moją cipkę zaczęła mu ssać i lizać kutasa. Teraz on chwycił jej głowę i zaczął nadawać tempo. Dźgał jej gardło ponadprzeciętną długością swojego przyrodzenia. Wanda dławiła się ale nie poddawała. Patrzyła przy tym na mnie jakby chciała powiedzieć, że robi to dla mnie. Że jest mi posłuszną. Chłopak przyspieszył swoje ruchy i ryknął. W usta Wandy chłopak tłoczył gęsta gorącą spermę, która zaczęła się wylewać kancikami ust i ściekać pobije szyi na jej piersi. - Spisałaś się Wandziu. Pozwól, że odwdzięczę się i teraz ja sprawię, że dojdziesz. Ty w tym czasie nadziej się swoją dupką na jego pałę i spraw by jeszcze raz trysnął. Zdumiony chłopak nie protestował i usiadł na sofie. Wanda upewniając się, że wszystko widzę naczepa nadziewać się aż po samą nasadę. Ja ponownie mokra od tego widoku obcięłam ustami jej cipkę i energicznie machałam językiem po jej łechtaczce. Żałowałam, że chłopak przyszedł bez kolegi bo bardzo pragnęłam by mnie właśnie w tej chwili ktoś zaatakował od tyłu. Wanda bardzo szybko doszła. Spijałam każdą jej kroplę. Chłopak znowu przyspieszył i po skurczach jego kutasa było widać, że tłoczy kolejną porcję spermy w głąb jej anusa. Wypuściła go i kutas opadł nauko chłopaka a Wandzia patrząc na mnie zaczęła wypuszczać zawartość z dupki na uda chłopaka. Minęło parę minut zanim wszyscy byliśmy zdolni do jakiegokolwiek działania. - Jedziemy nad jezioro? Spytałam ...