Katia i prezent urodzinowy
Data: 24.05.2025,
Autor: Anonim, Źródło: Lol24
Irina i Katia w końcu wyprowadziły się. Myślałem, że nasza znajomość się zakończy, ale nie opuściły mojego miasta. Nadal miałem kontakt z Katią. Co jakiś czas spotykaliśmy się na mieście albo u mnie. Byłem od niej prawie dwa razy starszy i zdawałem sobie, że romans z 17-latką nie jest etyczny, ale gdybym wam pokazał jej zdjęcia, to przynajmniej faceci mnie zrozumieliby. Siłą rzeczy jednak rzadziej się widywaliśmy, a Katia nie mogła u mnie nocować. Jak byliśmy u mnie to oczywiście oprócz seksu sporo rozmawialiśmy. Któregoś dnia pokazała mi jakieś wspólne zdjęcia z koleżankami z klasy i powiedziałem, że ma bardzo ładne znajome. Oczywiście była niby zazdrosna, ale znała mnie na tyle, żeby wiedzieć jak skrajnie mi się podoba, ale był to niewinny wstęp do pewnego wydarzenia.
Zbliżały się moje urodziny i zaprosiłem Katię. W czasie weekendu w piątek zrobiłem imprezę ze znajomymi, a na sobotę zaprosiłem moją młodą przyjaciółkę na takie „intymne” urodziny. Wysprzątałem mieszkanie, przygotowałem poczęstunek i czekałem. W końcu wieczorem usłyszałem dzwonek do drzwi, więc otworzyłem drzwi i była Katia. Ale nie sama, tylko ku mojemu zaskoczeniu z jakąś młodą dziewczyną. Przywitałem swoich gości, ale byłem lekko zaskoczony. Katia przedstawiła swoją koleżankę - Julkę, z którą chodziła do klasy. Może opiszę dziewczyny. Katia jest wysoką (prawie 180 cm wzrostu) i szczupłą brunetką o dużych ciemnych oczach. Ubrana była w czarną bluzkę i krótką spódniczkę w szkocką kratę. Zaś Julka jest ...
... szczupłą szatynką o niebieskich oczach, trochę niższą niż Katia, ale też jest bardzo atrakcyjna, chociaż była ubrana normalnie (jeansy i bluzka). Dziewczyny złożyły mi życzenia, a ja zrobiłem każdemu po drinku i sobie usiedliśmy. Na początku było mi nieco niezręcznie, ale w końcu zrobiła się luźna atmosfera, a my sobie rozmawialiśmy i wypiliśmy jeszcze po 2 drinki. Katia siedziała obok mnie i przytulała się. Byłem nieco zaskoczony tym, że wzięła swoją koleżankę. Pomyślałem sobie, że może chce się pochwalić, że ma starszego „partnera”, ale liczyłem jednak, że będziemy sami. Poszedłem do kuchni po lód do drinków i kiedy wróciłem, zastał mnie ciekawy widok. Katia i Julka siedziały na kanapie i się całowały. I chyba wtedy domyśliłem się, dlaczego Katia wzięła swoją koleżankę na moje urodziny - chciała mieć trójkąt i jej koleżanka była „prezentem”. I od razu poczułem mrowienie w spodniach, chociaż dziewczyny były jeszcze ubrane. Julka nieco się przestraszyła na mój widok, jakbym był nauczycielem, który przeszkadza w zabawie i przestała się całować z Katią, która łobuzersko się do mnie uśmiechała i chyba zrozumiałem jej intencje.
Usiadłem obok niej i zacząłem głaskać po udach. Przez jakiś czas jeszcze rozmawialiśmy, w końcu jednak wstaliśmy i poszliśmy do sypialni, a Katia powiedziała Julce, żeby poszła z nami. Zresztą było to już oczywiste, dlaczego wzięła ze sobą koleżankę do mojego mieszkania. W sypialni zacząłem się z Katią całować i rozbierać. Julka była niepewna i się wahała, ...