1. Ja i uchodzczynie


    Data: 26.06.2025, Kategorie: Brutalny sex Autor: Czarny Wilk, Źródło: SexOpowiadania

    ... potowarzyszyć, bo Katia śpi i chciałaby coś obejrzeć. Akurat byłem delikatnie wstawiony, bo wcześniej byłem na piwie i dla rozluźnienia zaproponowałem drinka. Zgodziła się. Zaczęliśmy rozmawiać i widać było, że nie o film jej chodziło. Oboje już byliśmy w strojach do spania. Ja tradycyjnie krótkie spodenki i koszulka, a ona w szlafroku, przez który było widać jej kształty. Opowiedziała mi o sobie - była rozwódką, od dawna planowała wyjechać z Ukrainy i wojna tylko przyspieszyła jej decyzję. Potem zaczęła mówić mi komplementy typu jak taki fajny i kulturalny facet może być sam. Nie byłem dłużny i powiedziałem jej, że jest śliczna. I wtedy padły jej sakramentalne słowa, że po moim zachowaniu (uprzejma obojętność) miała wrażenie, że jest wręcz przeciwnie i mi się nie podoba. Nie jestem małolatem i wiem, że to było zielone światło.Rozłożyłem kanapę i oboje "oglądaliśmy" film na leżąco. Zajęty byłem głaskaniem jej po udzie. Miała naprawdę długie nogi. W pewnym momencie wsunąłem rękę pod szlafrok i zacząłem badać jej piersi i sutki robiły się twarde, a następnie złapałem ją za cipkę. Była mokra. I to w zasadzie bez żadnej gry wstępnej. Nie miała na sobie żadnej bielizny. Irina nieco zawstydzona powiedziała, że od kilku miesięcy nie miała mężczyzny i nagle wsadziła mi rękę w gacie. "Oj, chyba Tobie się podobam". Miała rację. Kutas stał w zasadzie, od kiedy weszła do pokoju w tym szlafroczku. Powiedziałem, że jest w moim typie i zacząłem się z nią całować. Też miałem dłuższą przerwę ...
    ... z kobietami, Irina mi się naprawdę podobała i zaczęliśmy zabawę. Po krótkiej grze wstępnej, która była szybka, bo oboje byliśmy gotowi ustawiłem ją w pozycji od tyłu i zacząłem rżnąć. Oczywiście wszystko działo się tak szybko, że o żadnym zabezpieczeniu nikt nie myślał. Była bardzo ciasna jak na kobietę po porodzie (miałem dziwne wyobrażenie, że kobiety po ciąży mają jaskinię) i zaczęła szybko jęczeć. To mnie podkręciło i zacząłem ją penetrować jeszcze szybciej. Zaczęła krzyczeć. Zmieniłem pozycję na misjonarską i złapałem ją za usta, żeby młoda jej nie słyszała. Domyślam się jednak, że pewnie stała pod drzwiami. Było mi tak dobrze, że zapomniałem się i spuściłem się jej w środku (na szczęście bez konsekwencji). Później było 30 minut gry wstępnej, czyli Irina robiła mi loda i przyznam się, że nie znam kobiety, która robiłaby to z takim entuzjazmem. Głębokie gardło czy zabawa z męskimi jądrami nie były jej obce. Ze swojej strony pieściłem jej sutki, które były z podniecenia twarde i masowałem jej myszkę. A po igraszkach była kolejna runda, tym razem oddałem jej nieco inicjatywy, bo bawiliśmy się na jeźdzca. Zauważyłem jednak, że Irina jak typowa twarda kobieta w życiu lubi w łóżku być zdominowaną suczką i wróciłem do bycia dominatorem. I tym razem skończyłem w jej gardle. Nad ranem jeszcze powtórzyliśmy numerek, ale tym razem bawiliśmy się na hiszpana i wytrysk był na jej twarz. Irina poszła pod prysznic i do swojego pokoju. Dzień później jak chciałem powtórki przyznała się, ...