1. Zaklad z najlepszym przyjacielem. Czesc 1


    Data: 23.07.2025, Kategorie: Geje Autor: Cato, Źródło: SexOpowiadania

    ... na miesiąc.Hmmm z jednej strony jestem pewien że nie da rady ale z drugiej trochę się boje tego miesiąca. Wytrzymanie tych 6 dni jednak nie były takie źle więc uznałem że jakoś dam rady przez ten miesiąc.- A jak nie wytrzymasz?- To... To zrobię co będziesz chciał.Kurde kuszące. Nigdy o nim nie fantazjowaniem, ale jest przecież taki zajebisty. Mógłbym się z nim zabawić.- A co z Klaudią?- przypomniałem. Wiedziałem, że często uprawiają seks.- Coś wymyślę.- zbył mnie.- No to mamy zakład - podaje mu rękę z uśmiechem. On podaje mu swoją i przecina.- Szykuj się na długi czas posuchy- mówi mi- Najpierw ty Kacperku.- No to jak, zakładasz? - pytam.- Yeraz ?- No a kiedy, nie ma co czekać. No chyba, że tchórzysz.- Oczywiście, że nie tchórze, nie jestem cipą.Bierze do ręki klatkę, która przez cały czas leżała na moich kolanach i ogląda ja z każdej strony. Od razu było widać, że nie wie jak ja założyć. Składała się z ona z obręczy wykonanej z bezbarwnego plastiku, przez którą trzeba przełożyć jaja i kutasa, i klatki w którą wkładasz kutasa i przypinasz do obręczy. Była zamknięta a bez otworzenia jej Kacper nie da rady jej założyć.- Daj pomogę ci- w końcu mówię. Zabieram klatkę z jego rąk i idę do łazienki po kluczyk .- chodź za mną - mówię.Gdy już oboje jesteśmy w łazience każe mu się rozebrać.- Co? Pojebało cię ?- A jak mam ją niby założyć jak masz na sobie gacie. Przecież i tak już widziałem twojego kutasa.Chodzimy razem na siłownię więc zawsze pod prysznicami go obczajam.- No tak, ...
    ... rzeczywiście - z ociąganiem ściąga spodnie i bokserki do kostek. Ma ładnego , prostego kutasa, trochę większy niż mój który ma 17 cm. Całe krocze ma ładnie wygolone więc nie będzie problemu z jakimiś włoskami.Biorę krem z półki i klękam przed nim- Kurwa nie myślałem że kiedyś będę widział jak klękasz przed moim kutasem . - mówi z uśmieszkiem. Zaraz nie będzie mu tak do śmiechu.- Spierdalaj.- uderzam go lekko w jaja za "karę"- Dobra , dobra, luz - śmieje się .Biorę jego kutasa do ręki. Kacper juz się nie odzywa. Nakładam krem na jaja i kutasa. Przez chwilę wydawało mi się że słyszę delikatny jęk a gdy patrzę do góry mój najlepszy przyjaciel jest wpatrzony we własnego kutasa z moją ręką smarująca jego jaja kremem. Wracam wzorkiem niżej. Otwieram klatkę kluczykiem który leżał na pralce. Przekładam ostrożne jego dość duże jaja przez obręcz . Tym razem zdecydowanie usłyszałem jęk ale nie zareagowałem. Potem chwyciłem kutasa który już dość urósł .- Pomysł o czymś niemiłym - poradziłem żeby trochę opadł.- Na przykład- powiedział z delikatną chrypką.- No nie wiem, na przykład przepocone skarpetki po siłowni - jak tylko to powiedziałem to jego kutas od razu stanął jeszcze bardziej. Ciekawe, bardzo ciekawe. - albo o jakiejś starej paniusi, która rozkłada przed tobą nogi.Tym razem kutas lekko opadł. Nałożyłem na niego więcej kremu i spróbowałem włożyć w obręcz. Po jakimś czasie w końcu mi się udało. Teraz wziąłem drugą część i przyłożyłem do czubka kutasa. Delikwent już zaczął się podnosić ...