1. Sasiedzi


    Data: 16.08.2025, Kategorie: Brutalny sex Autor: Barbara Kawa, Źródło: SexOpowiadania

    ... uderzyć to uderz, chcesz na mnie nasikać to nasikaj a wypije wszystko. To nasze gadanie sprawiło, że byłam pobudzona. To zupełnie inne życie jakie dawał mi mój partner. Zgodziłam się i poszłyśmy do mnie. Kaśka oczywiście nie założyła niczego i po korytarzu paradowała naga. Do przyjazdu Janka miałyśmy ponad trzy godziny. Podobało mi się jej ciało. Niby kobieta równa kobiecie, ale podniecały mnie jej jędrne pełne piersi. Jej idealnie wygolona cipka. W ogóle na sam jej widok wilgotniałam. Już od progu chwyciłam jej sutek i ciągnęłam ją za sobą w kierunku łazienki. Musiało ją to boleć ale była posłuszna i nawet nie wydała żadnego dźwięku bólu. - Skoro mogę się na tobie wyżyć to pierwszy raz w życiu spełnię swoje marzenia. - Zrób to jeśli sprawi ci to przyjemność. Moja własna suka. Nigdy nawet nie myślałam w taki sposób. Kazałam stanąć Kaśce w rozkroku z rękami z tyłu. Miałam ogromną ochotę zabawić się jej cipką. Bez żadnych ceregieli zaczęłam pchać palce jej do środka i prawie podnosiłem ją do góry. Wspinała się na palce by się nie przewrócić i widać było, że to nie jest przyjemne. Klepałam po jej łechtaczce dłonią. Za każdym razem coraz mocniej. Stała i tylko grymas na jej twarzy wskazywał cierpienie. Nie wiem co się ze mną stało bo chyba obudziła się we mnie sadystka. Wykręcałam jej wargi i mocno szczypała guziczek. Przerwę zrobiłam dopiero po paru minutach. Rozebrałam się i weszłam pod prysznic. Odkręciłam letnią wodę i zaczęłam się myć. - Wyliż mi cipę zanim ją ...
    ... umyję. Kaśka klęknęła przede mną i rozchylając moje wargi zaczęła lizać. Ależ to było przyjemne. Językiem była wszędzie i robiła nim cuda. - teraz zgwałć moją dupkę. Byłam rozpalona i chciałam w końcu poczuć coś w tamtej dziurce. Najpierw mi ją obficie naśliniła i zaczęła powoli wkładać tam palce. Najpierw jeden. Przy tym nie przerywała lizania cipki. Zwieracze ustąpiły i poczułam jak jej palec wierci się w środku. Dołożyła drugi palec i teraz zaczęło mu się to podobać. Sprawiało przyjemność. Czułam jak zbliża się orgazm i to nie byle jaki. - Mocniej!!! Krzyknęłam a ona na tą komendę zaczęła chyba z całej siły pchać tam trzeci palec i jednocześnie bardzo mocno ssać mu łechtaczkę. Tego było za dużo. Biodra tańczyły na jej palcach i nadziewałam się coraz mocniej i w tej chwili wszystkie moje soczki wylądowały na jej twarzy. Łapczywie zlizywała wszystko i ani na moment nie przerwała gwałtu dupki. Plecami poleciałam na ścianę w kabinie i zaczęłam osuwać się na podłogę. - Dziękuję. Jesteś wspaniała. - To ja ci dziękuję. Tylko musisz się jeszcze zgodzić by Janek przeleciał twoją dupę. W tej chwili to choćby miałby to być koń to bym się zgodziła. Było mi obojętne byleby przeżyć to jeszcze raz. - Powiedz mu, że się zgadzam. - Kiedy możemy przyjść? - Kiedy chcecie ale nie później niż w przyszły piątek bo okres mi się zaczyna. Kaśka wróciła do domu a ja w końcu rozpakowałam zakupy. To było wspaniałe popołudnie. Jakby chcieli przyjść jeszcze dzisiaj to nie miałam nic przeciwko. 
«12»