szwagierka po raz 7 - Opowiadania Erotyczne

szwagierka po raz 7

... -skarbie mogłabyś przesunąć się na kanapę i ukleknąć bo ucieka mi z Twojej dziurki /troche skłamałem bo nie wiem czy się zgodzi/. Ewka przesunęła sie dalej na kanapę i uklękła a jej cipka jeszcze bardziej sie wypięła wystając poza uda. Kucnąłem za Nią z tyłu,trzymając go przez chwilę w ręce naprowadziłem go na jej dziurkę i wepchnąłem jak mogłem najdalej -teraz wchodził jeszcze głębiej aż moje jądra opierały się na jej pośladkach.Było cudownie,wiele razy ten sposób wkładałem i za każdym razem jest inaczej. Tym razem było lepiej-chyba to zależy od partnerki lub jej nadstawienia cipki.Jej cipka pasowała do mego członka-mimo,że jak mówiła jest *grubszy* od jej *starego*.Może to i dobrze a może nie. Tak było o wiele lepiej -Ewa za pierwszym razem aż zapiszczała z zachwytu mówiąc -ale wszedł daleko-rób tak dalej. Wiedziałem,że w tej pozycji nie wytrzymam długo bo strasznie mnie to podniecało jak go wkładałem do jej szparki,która mimo,że była rozwarta jak wrota stodoły,zaciskała się na czubku mej fujarki, dodatkowo go podniecając,zaciskanie to trwało kilka sekund a zdawało mi sie,że trwa wieki co może spowodować mój wytrysk w jej wnętrzu. Pracowałem ile mogłem -za każdym wkładaniem -ciotka wydawała ciche jęki połączone z zaciskaniem swej cipki na mej fujarce. -Ciotka szkoda,że tylko czasami dajesz mi taką przyjemność-zwróciłem się do niej pokonując przyśpieszony oddech.- -Oj szkoda,szkoda -musimy to zmienić-odpowiedziała -szwagierka. Po kilkunastu takich dogłębnych pchnięciach ...

... szwagierka zaczęła spazmować wołając -dochodzę rób tak dalej- z jej cipki zaczął dochodzić plusk wypływającego nektaru. Faktycznie ciotka miała wielki orgazm już nie musiałem wkładać jego do jej muszelki -to ona sama ruszała się w tył i w przód nadziewając się na niego co doprowadzało ją do wielkiego wyrzucania z cipki jej śluzu. -Ale mam orgazm -krzyczała-pilnuj tylko swego wytrysku- Obserwowałem jej oddech,który był coraz szybszy i głośniejszy co świadczyło,że ma coraz większe szczytowanie.Ja też prawie dochodziłem czując,że po następnych ruchach może nastąpić wybuch z mojej strony i chwyciłem za wczasu go ręką przy nasadzie aby w razie nadchodzącego wytrysku zacisnąć tam palce.Nie długo to trwało - ciotka nadal szczytowała bo za każdym razem gdy cofała swoja pupę od mego łona wyrzucała swój nektar w moją stronę a nektar zatrzymywał się na już mokrym łonie. Nie mogąc juz wytrzymać-krzyknąłem do szwagierki -zaraz dojdę- przytrzymałem drugą ręką jej pupę abym mógł go wyjąć z jej cipki i w tym momencie nastąpił wytrysk na jej plecy.Zdążyłem jeszcze zakryć drugą ręką jej cipkę a właściwie jej dziurkę -moja sperma rozlała się po jej otwartym powyżej rowku i zatrzymała sie na mojej ręce. Ewa została w takiej pozycji z wypiętą cipką dysząc jeszcze jakiś czas -gdybym miał ubranko -byłoby o wiele lepiej bo jeszcze pracowała jej cipka. Wytarłem ręką część śmietanki leżącej na jej pupie i rozsmarowałem po jej plecach. Ewa odwróciła się do mnie i złapała w ręce jeszcze nabrzmiałego trzonka ...