Aresztowana w kawiarni
Data: 08.03.2019,
Kategorie:
BDSM
Creampie,
Hardcore,
Oral
Brutalny sex
Autor: Stas499, Źródło: Pornzone
Jesteś w kawiarni. Siedzisz przy stoliku i popijasz kawkę. Przyszłaś tu, bo Ci się nudziło. Obserwujesz ludzi przy innych stolikach. Twój wzrok pada na wejście. Stoi tam facet w eleganckim garniturze, wysoki, postawny. Na oczach ma ciemne okulary. Omiata wolno wzrokiem wszystkich po kolei i zatrzymuje się na Tobie. Nie widzisz jego oczu, ale czujesz jego wzrok utkwiony w Tobie. Ogarnia Cie dziwne uczucie. Jego twarz jest spokojna, niemal zimna. Ciarki przebiegają Ci po plecach. Spuszczasz wzrok, czujesz wypieki na policzkach. Jego widok i zainteresowanie Tobą zaniepokoiły Cię. No, ale cóż może Ci grozić w kawiarni, wśród tylu ludzi.
Sięgasz po filiżankę, pociągasz łyka kawy i kątem oka widzisz, że on ruszył od drzwi. Sprężystym, zdecydowanym krokiem podchodzi do Ciebie. Zatrzymuje się tak blisko, że biodrem dotyka niemal Twego ramienia. Serce zaczyna Ci łomotać, jakby się chciało wyrwać z piersi. On się pochyla i cichym, ale twardym głosem mówi:
Jestem agentem tajnych służb. Pani posiada bardzo ważne dla nas informacje. Proszę pójść ze mną i nie stawiać oporu.
Drętwiejesz cała. Strach Cię paraliżuje. On chwyta Cię pod łokieć, podnosi i wyprowadza. Wszyscy wokół są tak zaskoczeni, że nikt nie reaguje. Idziesz z nim na nogach miękkich jak z waty. Na ulicy stoi limuzyna z ciemnymi szybami. On otwiera tylne drzwi, popycha Cię lekko, przytrzymuje Ci głowę i pomaga zająć miejsce na tylnej kanapie. Potem siada za kierownicą i rusza z piskiem opon.
Zwiększona grawitacja ...
... wciska całe twoje ciało w siedzenie. Auto przemyka szybko ulicami. Po jakimś czasie zatrzymuje się po starą kamienicą. Mężczyzna wyciąga Cię za rękę i prowadzi blisko przy sobie. Czujesz, że jest bardzo silny, stanowczy. Przez głowę przemyka Ci myśl, że nie miała byś żadnej szansy, gdybyś chciała mu się wyrwać i uciec. Wchodzicie ciemnymi schodami na piętro. Tam są ciężkie, drewniane drzwi. Otwiera je. Od wewnątrz mają dźwiękochłonne obicie.
W niewielkim pomieszczeniu panuje półmrok, bo okno jest zasłonięte grubą zasłoną. Na środku stoi masywne biurko, za nim skórzany, wygodny fotel, a przed biurkiem drewniany taboret. Sadza Cię na tym taborecie, zamyka drzwi na zasuwę, a sam rozsiada się za biurkiem i zapala stojącą na nim lampkę. Intensywne światło pada Ci prosto w twarz, razi w oczy. Widzisz tylko jego ciemną sylwetkę i zadbane dłonie, które oparł na biurku w kręgu światła tej lampy.
No to teraz powiesz wszystko, co wiesz! - jego głos, jak twarda stal, rozcina panującą w pomieszczeniu ciszę
Ale ja nie wiem, o co chodzi.... mówisz drżącym głosem i czujesz, jak ci się gardło zaciska ze strachu.
Milcz! Ostrzegam, że mogę użyć wszelkich środków, żeby wydobyć z Ciebie wszystko, co mnie interesuje.
Ale ja naprawdę nic nie wiem.....
Widzę, że muszę pogadać z Tobą inaczej. Rozbieraj się!
Patrzysz osłupiała w kierunku ciemnej sylwetki za biurkiem, nie wiesz, co się wokół dzieje. Myślisz przez chwilę, że to sen, że zaraz się obudzisz i to wszystko się skończy, ...