1. Aresztowana w kawiarni


    Data: 08.03.2019, Kategorie: BDSM Creampie, Hardcore, Oral Brutalny sex Autor: Stas499, Źródło: Pornzone

    ... ale nie. On wstaje, podchodzi do Ciebie, podnosi z taboretu i zdziera z Ciebie ciuszki. Ciska je pod ścianę i sadza znowu na taboret. Wystraszona zasłaniasz dłońmi gołe cycuszki, ściskasz uda. On wraca za biurko, wyjmuje z szuflady długą szpicrutę, trzyma go nad biurkiem, żebyś go dobrze widziała w świetle lampki.
    
    Opuść ręce i rozstaw szeroko uda! Nic przede mną nie ukrywaj!
    
    Ty jednak dalej zaciskasz dłonie na cycuszkach wystraszona jego zachowaniem i zawstydzona swoją nagością. On z całej siły uderza szpicrutą o blat biurka. Rozlega się huk, jak wystrzał z karabinu. Podskakujesz przestraszona. Opuszczasz ręce, rozchylasz uda. Sutki Ci się kurczą, piersi falują mocno. Łapiesz powietrze otwartymi ustami. Na taborecie pod cipką pojawia się mokra plamka i rośnie szybko. Ze strachu nie panujesz nad swymi odruchami i popuszczasz siuśki.
    
    On się pochyla nad biurkiem. Widzi to. Słyszysz jego głęboki, podniecony oddech.
    
    Mówiłem, że wydobędę z Ciebie wszystko! Dawaj jeszcze!
    
    Znowu trzask szpicruty o biurko, aż lampka podskakuje na biurku, a Ty na taborecie i teraz z cipki tryska Ci złota struga bez żadnego oporu. Spływa po taborecie, tworząc kałużę na podłodze.
    
    On wstaje i znowu podchodzi do Ciebie. Rozpina rozporek i wydobywa z niego grubego, sterczącego kutasa. Bez ceregieli chwyta Cię za włosy. Odchyla głowę i wpycha wielką pałę w Twoje usta. Rusza biodrami i Twoją głową. Czujesz, jak jego wielka, nabrzmiała główka rozpycha Ci podniebienie i język, wciska Ci się do ...
    ... gardła. Brakuje Ci tchu, krztusisz się, ale on nie zważa na to. Z ironicznym uśmiechem patrzy, na Twoją wystraszoną twarz. Dyszy coraz mocniej i głośniej. Łapie Cię obiema rękami za włosy i szarpie, jakby to była głowa lalki. Z trudem udaję Ci się złapać oddech od czasu, do czasu. On już stęka, pojękuje i nagle dopycha kutasa i przytrzymuje Cię za włosy, a kutas wciśnięty w gardło eksploduje serią gwałtownych drgawek i strzela strugami ciepłej, gęstej spermy w Twoim przełyku. Gdy kończy, cofa kutasa, a Ty łapczywie łapiesz powietrze i łykasz spermę, żeby się nie zakrztusić.
    
    Kutas mu mięknie i wisi jak flak. Nie chowa go jednak do rozporka. Bierze w palce i sika na Twoją twarz, szyję i cycuszki. Dyszysz jeszcze szeroko otwartymi ustami i jego złota struga wpada Ci do buzi, aż w niej bulgocze, płucze Ci ząbki, język i podniebienie, spływa kącikami ust, po podbródku, kapie na cycuszki i brzuszek, ścieka w kroczek, na taboret i podłogę, powiększa Twoją kałużę.
    
    On kończy i każe Ci jeszcze wyssać kutasa do ostatniej kropelki.
    
    Potem mówi, że to jeszcze nie koniec przesłuchania. Prowadzi Cię pod ścianę. Tam wysoko nad głową są umocowane szerokie, skórzane rzemienie z metalowymi klamrami. Każe Ci podnieść ręce i przypina w nadgarstkach. Stoisz teraz przy ścianie, wyciągnięta jak struna, a on może z Tobą robić, co zechce. Nie masz żadnej możliwości obrony. Sięga po szpicrutę. Podstawia jej koniec pod Twoje oczy. Teraz widzisz, że na jej końcu jest umocowany mały, gruby płatek ...