Masturbacja
Data: 16.05.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: anonim, Źródło: Fikumiku
Do mieszkania weszła młoda czarnowłosa nastolatka, z trzaskiem zamknęła drzwi i szybkim krokiem poszła do swojego pokoju i rzuciła tornister pod ścianę. Miała 18 lat, była ładną szczupłą brunetką z krótkimi postawionymi na żelu włosami z tyłu głowy. Co prawa jej 162cmcentumetry czyniły z niej jedną z wyższych dziewczyn w swojej dość mocno sfeminizowanej klasie to jednak ona uważała siebie za niezbyt wysoką, a już na pewno nie za zbyt dobrze rozwiniętą jeśli chodzi o jej kobiece walory. Jej piersi dopiero zaczynały rosnąć, były płaskie i ledwo odstawały od klatki piersiowej, a włoski na jej cipceniedawno zaczęły się pokazywać. Jednak miała ładną twarz, długie zgrabne nogi i oczywiście okrągłą jędrną pupę, dzięki czemu chłopcy oglądali się za nią na korytarzu. W mieszkaniu nie było nikogo. Był to koniec września więc gorące promienie słońca wpadały do środka przez duże okna. Marta wpadła do domu tylko na jakieś 30 minut, bo potem miała iść na spacer ze swoją najlepszą przyjaciółką Kamilą. Była ona niewątpliwie najładniejszą dziewczyną w klasie, a jej ciało wyglądało dużo doroślej od ciała Marty. Wyróżniały ją długie rude włosy, które dodawały jej sporo uroku i największe w klasie piersi. Kamila lubiła chwalić się swoim biustem, nosiła obcisłe bluzki które go dobrze podkreślały a w szatni na wuefie pokazywała go zawsze w całej okazałości. Marta podeszła do swojej szafy, wyciągnęła świeże ubranie i rzuciła je na łóżko. Chciała się szybko odświeżyć i przebrać zanim wyjdzie, ...
... więc zdjęła spodnie i skarpetki a następnie ściągnęła przez głowę spocony podkoszulek odsłaniając swój dziewczęcy biust. Nie nosiła stanika bo kiedyś stwierdziła, że skoro niema co do niego schować to nie będzie ubierać czegoś tak niewygodnego. Dotknęła rękami swoich dwóch cytrynek, czuła, że są całe mokre od potu, delikatnie chwyciła się za sutki i jeszcze delikatniej pociągnęła je. - Kiedy będziecie tak duże jak Kamili? – zapytała sama siebie z uśmiechem. Poczuła delikatne pieczenie w prawym guziczku. „Pewnie znowu obtarłam go sobie o koszulkę na wuefie” pomyślała, wsunęła palec do ust, naśliniła go i zaczęła delikatnie smarować śliną piekące miejsce. Po chwili zorientowała się, ze takie dotykanie się po biuście jest bardzo przyjemne, więc natychmiast odwróciła się do dużego lustra przytwierdzonego do drzwi jej szafy i zaczęła przyglądać się swojemu własnemu odbiciu masującemu się po sutkach. Wtedy przypomniała się jej rozmowa dwóch starszych dziewczyn, którą podsłuchała w toalecie szkolnej, jedna mówiła, że trzeba naślinić sutki podczas masowania aby ich nie obetrzeć , zwłaszcza pierwszym razem. Marta uśmiechnęła się, nachyliła głowę nad swoim suchym kamyczkiem, ułożyła usta w dzióbek i wypuściła z ust trochę ślinki na swojego cycuszka. Kiedy zaczęła ją rozsmarowywać stwierdziła, że jest jej za dużo więc rozprowadziła ją po całym biuście. W pewnym momencie stanęła przed samym lustrem i przycisnęła swoje cytrynki do zimnej szyby co spowodowało, że poczuła się jeszcze lepiej. ...