Niemyty kutas
Data: 09.03.2019,
Kategorie:
Geje
Autor: Marek, Źródło: Fikumiku
... mnie, tak że jego wypchane krocze przyległo w całości do mojej twarzy. W tej chwili poczułem zapach prawdziwego samca. Zapach skurwiela, niemytego chuja, który płukany był conajmniej kilka dni temu. Smród tak mocno urzerzył mi do głowy, że odruchowo zacisłem zęby na jego rozporze, delektując się każdym gramem wydobywającego się z niego zapachu. - Ty kurrrrwo!!!! Co robisz? - warknął na cały regulator - Stary, mogłeś uprzedzić, że chcesz podsunąć mi pod ryj niemytą pałe. - powiedziałem z lekkim uśmieszkiem na ustach - Spierdalaj, skad wiesz, że niemyta? - zapytał - Przecież, kurwa czuje! Jebie przez te jeansy w chuj. - Trzymaj mnie, bo zaraz spadne. - powiedział - Możesz się szachnąć jeszcze, jeśli chcesz - dodał - Przez spodnie? To jakby sztachać fajke przez 3 filtry - odpowiedziałem dalej uśmiechnięty, czekając na reakcje - Kutas ma jebać chujem, nie mydłem. - rzucił - Zresztą co Ty o tym wiesz, kurwa. Zawsze odprasowany dres. Czyścioszek. Zero faceta - powiedział Nie wytrzymałem i w momencie zsunąłem spodnie z których wyłonił się, prawie już stojący, 18 centymetrowy, dwa dni wcześniej umyty chuj. Ściągając napleta, wyrzuciłem w powietrze, delikatny zapach jebiącego sera i wczorajszej spermy, której jeszcze nie zdażyłem dobrze zmyć. Cieńkiego zatkało, aż zdupił z krzesła na podłoge. - Dalej uważasz, że jestem czyścioszek? - zapytałem, z lekkim wahaniem - O kurwa, ziom. Hehe, nieźle zajebało. Ale to nie to. ...
... Pokaże ci coś. - eeeee.. Nim zdążyłem cokolwiek powiedzieć, Cieńki rozpiął spodnie i wyjebal na wierzch swojego wcale nie cieńkiego bata. Nie musiał go dotykać, od razu poczułem kolejną porcję ostrego samczego smrodu. - Mam ci pokazać co trzymam pod spodem? - zapytał - Dawaj... kurwa... Cieńki zsunął naplet a moim oczom ukazał się gęsty biały ser, który przylegał do połowy żołędzia i dalej w dół pod całą główką. Do tego mieszanka szczochów i kleju którą miał na włosach wokół... Kurwa, jestem w niebie - pomyślałem - O chuj, kurwa.. stary - szybko wymyślałem słowa, które pasowałyby do zaistniałem sytuacji - Wymiękasz, cioto? - zapytał - Ja? Nigdy kurwa, przecież mnie znasz. - dodałem - To na kolana i nadstaw ryj. - powiedział groźnie Uklęknąłem, a Cieńki położył na moich zamkniętych ustach chuja tak, że cała zapachowa zawartość była pod moim nosem. - Poleruj - warknął Bez gadania zabrałem się za opierdalanie gały. Najpierw zacząłem od najbardziej zaserzałej części przy naplecie. Potem jechałem już równo po całym chuju. Cieńki stał cicho, bez słowa pozwalał mi czyścić swojego bolca. Kutas ani nie drgnął, cały czas był w swoim około 15 centymetrowym spoczynku pomimo moich energicznych ruchów jęzorem przy naplecie. - Wystarczy - powiedział i schował swoje czyste przyrodzenie do brudnych boksów, po czym wsunął spodnie - Następnym razem wypolerujesz resztę - zarzucił z uśmiechem - Pierdol te halogeny, chodź sie napić.