1. Cycaty harem #1


    Data: 10.03.2019, Autor: Cezary, Źródło: Lol24

    ... koniec nieco ciszej.
    
    - Pani Mario, nie spłycałbym tak tego. Żadna z kobiet w haremie nie będzie przeze mnie ani nikogo innego nigdy do niczego zmuszana. Ale oczywiście, kobiety będą musiały dbać o moje seksualne potrzeby i je zaspokajać. Zaznaczam tylko… jestem wymagającym mężczyzną, ale tylko w pracy. Tam dużo wymagam od pracowników. A w domu i haremie, nie będę miał w zwyczaju zbyt dużo prosić. Wy wszystkie będzie musiały pamiętać, mieć na uwadze i dbać o to, abym był odpowiednio seksualnie zaspokajany. Każda z Was na pewno zrozumie to na Swój sposób, i dobrze.
    
    - Rozumiem… - wtrąciła Maria - czyli po prostu będziemy musiały ciągle same wychodzić z inicjatywą i Cię rozpieszczać - uśmiechnęła się.
    
    - Świetnie mnie Pani rozumie
    
    Maria lekko zmieniła wyraz twarzy - Tylko… czy ja będę się do tego nadawała… Muszę Ci się przyznać, mówię to otwarcie, że ja bardzo dawno nie „występowałam” w takiej roli. Nie uprawiałam seksu kilkanaście lat, od rozwodu… - powiedziała, a mi spodobało się, że zaczęła mówić tak otwarcie.
    
    - Pani Mario, proszę się nie stresować. Nikt niczego od nikogo nie wymaga, bądźmy wyrozumiali. A poza tym… proszę mi wierzyć, kobieta z Pani… piersiami - tu dłońmi nawiązałem do jej olbrzymich piersi - z łatwością zaspokoi wszystkie moje pragnienia - uśmiechnąłem się.
    
    - Poprawka Czarku, to są Twoje piersi, nie Moje - powiedziała uśmiechając się co uważam za najlepszą puentę i podsumowanie Naszego spotkania.
    
    Udaliśmy się do domu Pani Marii, ...
    ... ustaliliśmy, że przeniesie się do mojej posiadłości od zaraz, miała zabrać tylko Swoje kosmetyki. Czekałem na nią w samochodzie, przed jej małym zaniedbanym domem. Zasiedzieliśmy się w kawiarni. Było już około osiemnastej, był ciepły dzień. Wróciła po niecałych pięciu minutach. Potraktowała moje słowa dosłownie, niosła w ręku tylko malutką kosmetyczkę z kilkoma drobiazgami. Jak zwykle otworzyłem jej drzwi do samochodu, wymieniliśmy się ciepłymi uśmiechami gdy wsiadała do samochodu, a chwilę później ja siedziałem już obok za kierownicą.
    
    - Zapewne domyśla się Pani, dlaczego kazałem wziąć Pani tylko drobiazgi na kilka dni?
    
    - No… bo pewnie masz dla nas czyli dla swoich kobiet jakieś mundurki czy coś w tym stylu? - spytała zaciekawiona.
    
    - Czy mundurki? Raczej nie… w haremie obowiązuje nagość. Każdy kto przekracza próg domu, a będę to tylko ja i moje cudowne Panie, musi pozbyć się ubrań i przebywać w środku nago - uśmiechnąłem się patrząc jej w oczy. Maria zrobiła lekko zdziwioną i jakby przerażoną minę.
    
    - Matko, przecież ja się będę wstydziła i krępowała… nie mam figury nastolatki a nawet i zadbanej Pani w dojrzalszym wieku… - złapała się za głowę i zmartwiła.
    
    - Pani Marioooo… - przeciągnąłem, swoją dłonią dotykając jej podbródka i odwracając jej twarz w moją stronę - proszę się nie przejmować, w haremie każdy jest idealny, jasne? Nikt nie będzie nikogo oceniał i wszyscy akceptujemy się w stu procentach tacy jacy jesteśmy - uśmiechnąłem się aby ją ośmielić.
    
    - Na pewno ...
«12...567...16»