Moja dziewczyna i jej siostra
Data: 13.03.2019,
Autor: Mefisto, Źródło: Lol24
Witam. Nazywam się Krzysiek. Pewnego wiosennego dnia jak zwykle idąc do szkoły skierowałem się pod blok, gdzie mieszkała moja dziewczyna Aneta, z którą jednocześnie chodziłem do klasy. Aneta za miesiąc miała obchodzić swoje urodziny. Ma szczupłą figurę i rude włosy. Jest mądra, spokojna i rozważna, jednak można się z nią dobrze bawić. Pogoda tego dnia była ciepła i słoneczna, więc po skończonych lekcjach zaproponowałem jej, żebyśmy poszli na lody. Gdy odprowadzałem ją do domu powiedziała, żebym przyszedł do niej, bo będzie sama w domu. Jej rodzice wychodzą do pracy przed jej przyjściem, a jej siostra Magda miała wyjść wtedy do koleżanki na noc. Magda jest równie ładna co jej siostra. Jest szczupła i ma długie czarne włosy. Często, gdy u nich jestem, lubi mnie zaczepiać, bo wie, że zaraz zacznę ją łaskotać. Tak więc zgodziłem się na tę propozycję. Wróciłem do domu i się przyszykowałem. Gdy Aneta zadzwoniła, że jej siostra poszła, wyszedłem i po 10 minutach już u niej byłem.
-Cześć kochanie - powiedziałem słodkim głosem.
-Przecież się już dzisiaj widzieliśmy - odpowiedziała uśmiechnięta.
-No tak, ale ja się za tobą stęskniłem, przecież wiesz.
Podszedłem do niej i ją pocałowałem. Poszliśmy do pokoju, a tam na stole leżały przygotowane ciastka i czipsy w miseczce. Zaproponowała do obejrzenia kilka filmów, których jeszcze nie oglądaliśmy. Wybrałem jej nowy nabytek - "Oszukać przeznaczenie 4". Wrzuciła płytę z filmem w DVD i usiadła koło mnie na łóżku. Objąłem ją, a ...
... ona położyła głowę na moim ramieniu i zaczęliśmy oglądać. Gdy film się skończył, wstałem, żeby się rozciągnąć.
-No, to co teraz robimy? - spytałem.
-No wiesz... teraz należałoby jakoś wykorzystać to, że jesteśmy sami - powiedziała z uśmiechem, podchodząc do mnie i mnie obejmując.
-Nie wiem, co masz na myśli - odpowiedziałem żartobliwie.
-No to zaraz się dowiesz.
Zaczęliśmy się namiętnie całować. Ona gładziła mnie rękami po plecach, a ja czochrałem jej bujne włosy. Na moment jednak przerwałem i dałem stolik na bok. Znowu zabrałem się do całowania. Położyłem ręce na jej jakże jędrnej, małej, nastoletniej pupce i zacząłem ją ściskać. Położyłem ją na łóżku i ściągnąłem jej bluzeczkę. Miała na sobie czerwony stanik. Całując ją po szyi, próbowałem go zdjąć. Kręcę, wiercę palcami i nic, nie daje się odpiąć. Aneta usiadła i próbowała odpiąć, jednak nie ułatwiałem jej tego, gdyż cały czas całowałem ją po wszystkich zakamarkach jej pięknej szyi. Mimo starań też jej się nie udawało.
-Co za stanik no - powiedziała ze śmiechem.
-Może nożyczki przynieść - powiedziałem jej do ucha. Zaczęliśmy się śmiać. W końcu haczyki puściły. Zjechałem głową w dół i lizałem jej piękne, średniej wielkości, cycuszki. Jej sutki były twarde, zacząłem je muskać językiem, lizać, ssać i przygryzać, a ona sapała rozkosznie. Nasycałem się jej cudownym zapachem, zapachem mydła kwiatowego. Byłem coraz bardziej podniecony. Ściągnąłem z siebie koszulkę, spodenki, by w końcu ściągnąć bokserki i ...