-
Przepiękne korepetycje.
Data: 17.03.2019, Autor: Bezimienna12223, Źródło: Lol24
... książki i właśnie obszerne biurko, na którym stał komputer stacjonarny a obok niego wygodny fotelik na kółkach. Przytachała z pokoju krzesło dla studenta i rozsiadła się przed telewizorem. Przyszedł punktualnie. Aż ją zamurowało kiedy otworzyła mu drzwi. Stał w nich wyższy od niej o głowę, szczupły, niezwykle przystojny dwudziestoparoletni latek. "Ale ciacho" - przeleciało przez głowę nastolatce. - Czy to ciebie mam uczyć? Wojtek - wyciągnął rękę na powitanie. : Wi..., Wi..., Wiktoria - wydukała w końcu dziewczyna zaskoczona tym co zobaczyła. - No to wpuść mnie do środka jeśli mamy się uczyć - powiedział chłopak i zrobił krok do przodu. - A proszę bardzo. Chodźmy do mojego pokoiku - odblokowała się Wiktoria - Czego się pan napije? - Już się przedstawiałem. Jestem Wojtek A napiję się chętnie Pepsi - spojrzał na nią tak jakoś ostro. - Oj przepraszam ale nie jestem przyzwyczajona - trochę przerażała ją ta jego stanowczość. - Sama jesteś? - spytał obcesowo. - Tak do niedzieli... - odpowiedziała i zaraz ugryzła się w język. - To dobrze a nawet bardzo dobrze - powiedział z uśmiechem i poszedł za nią do jej pokoiku. Usiadła w swoim foteliku a on na przygotowanym krześle. Tłumaczył jej dotychcasowy materiał dosyć czytelnie. Sama nie wiedziała czemu ale wszystko rozumiała. problemy zaczęły się wtedy jak miała samodzielnie rozwiązać zadanie. Wtedy Wojtek rzeczywiście się wkurzał. Nawet lekko podnosił głos. Aż w pewnym momencie dosyć mocno klepnął ...
... ją po udzie. - Ała, to bolało - jęknęła. : - I miało boleć - znowu spojrzał na nią ostro - przecież mówiłaś, ze teraz już wszystko rozumiesz. Możemy iść na ten układ, że teraz za każdy błąd nie będę cię uderzał a będziesz mi dawała fanty. - Jakie fanty? - spytała niepewna. - Powiedzmy, że jakiś swój ciuszek a pierwsze będą twoje ciężkie buty - spojrzał na nią teraz zupełnie innym wzrokiem. Nie trwało długo a nastolatka była bosa. Starała się skupić i robić jak najlepiej zadane zadania ale po chwili znowu się pomyliła. - Teraz zdejmij swoją bokserkę - rozkazał student. Patrząc na niego ściągnęła bluzkę. Po następnym błędzie została tylko w czarnej bieliźnie, z której jako pierwszy do reszty ubrania dołączył staniczek. Student patrzył teraz na nią zupełnie inaczej. Tak jakoś się jej wydawało, że jakby ją chciał pożreć. Niestety a może jednak stety znowu się pomyliła. Zostały jej przecież tylko figi i za chwilę i one dołączyły do reszty ubioru. Wiktoria nie goliła swojego krocza. Po prostu nie lubiła tego. Szybko założyła nogę na nogę i wtedy poczuła jak jego dłoń oparła się delikatnie o jej gołe udo. Sama nie wie jak to się stało ale zerwała się ze swojego fotelika i usiadła na kolanach studenta. bała się tego co mogło teraz nastąpić ale przecież tak bardzo już tego chciała. Zarzuciła mu rączki na szyję i zwarła ustami w namiętnym pocałunku. Odchylił lekko głowę i delikatnie zdjął jej okulary. Jego dłoń, która znowu znalazła się na jej udzie rozpoczęła ...