Pocieszenie.
Data: 18.05.2018,
Autor: CogitoErgoSum, Źródło: Lol24
... Tobie i o tym jak Cię kocha.-mówił to wręcz z taką obojętnością jak gdyby to było oczywiste.-A teraz przepraszam muszę iść do mojej dziewczyny.-sam nie wiedział czemu kryje tyłek osoby która tak go skrzywdziła.
-Jasne, cześć...-rzucił nieco przygaszonym tonem jego rozmówca.
Gdy tylko rozłączył się, machinalnie podszedł do barku i otworzył go. Przeleciał wzrokiem po butelkach wódki po czym i tak chwycił pierwszą z brzegu. Wziął kieliszek, spojrzał na niego po czym odstawił. Chwycił szklankę, nalał do niej wódki prawie do pełna. Sprawił tym że pół flaszki o pojemności 0, 5 było puste. Przystawił szklankę do ust, wypił właściwie jednym tchem całą szklankę. Odstawił ją z grymasem, takim samym jak małe dziecko próbujące cytrynę. Spojrzał na flaszkę, odstawił ją i odsunął szklankę po czym zamknął znów swoje "zestaw pierwszej pomocy alkoholowej".
Było już dość późno, minęła 22. Postanowił jednak że pójdzie do swojej przyjaciółki, Laury. Po kilkunastu minutach zapukał do jej drzwi, czuł już wtedy że ten sposób picia wódki nie był najlepszym pomysłem. Otworzyła mu drzwi blondynka, o niebieskich oczach. Miała na sobie top i figi, w takim zestawie zwykle sypiała. Spojrzała na niego zaskoczona, zauważyła od razu że coś jest nie tak.
-Dlaczego?-spytał z wyrzutem i dodał prawie płacząc.-Dlaczego ona mnie okłamywała, mówiła że jestem tylko ja, tylko ja się liczę.-wyjęczał.-A tak naprawdę byłem kochasiem numer dwa! Właściwie trzy bo jeszcze jej facet...-wyżalił się jej stojąc w ...
... progu i patrząc prosto w oczy swoimi zaczerwienionymi świecącymi oczyma.
-Biedactwo..-jęknęła z czułością i dodała wyciągając ręce.-Chodź do mnie.
Podszedł do niej załamany, objęła go jedną ręką po czym zatrzasnęła drugą drzwi. Chwyciła jego głowę i wtuliła do swoich piersi. Były bardzo krągłe, średniej wielkości w skrócie idealne. Zaskoczyło go to nieco, były większe niż zwykle je widywał w topach, czuł że są nieco obrzmiałe. Twardy sutek dotykał przez materiał jego policzka. Czuł jej wilgotne palce na swoim karku, czuł się nieco dziwnie. Spojrzał w jej oczy i odsunął się, zrobiło mu się strasznie nieswojo. Popatrzył w jej oczy badawczo, widział jak coraz bardziej jej policzki robią się czerwone ze wstydu. Opuściła wzrok i chowała swoje świecące wilgotne drobne paluszki za siebie.
-Chyba Ci coś przerwałem...-rzucił speszony i spojrzał na jej piersi podświadomie.-Chyba lepiej pójdę...
-Nie, ja tylko.-szepnęła po czym dodała.-Zostań.-chwyciła go wilgotną rączką, zapomniała się nieco. Nie mówił nic zdjął tylko buty, szedł za nią posłusznie do jej sypialni pociągnęła go za sobą na łóżko i uśmiechnęła się uroczo.-Obejrzymy jakiś film? Mi to pomaga..spróbujmy.-dodała błagalnie.
Pokiwał obojętnie głową, czuł że wódka coraz bardziej zaczyna oddziaływać na niego. Laura włączyła jakąś komedię, przysunęła się do niego i wtuliła w jego klatkę. Chciała go choć trochę pocieszyć. Zauważyła jednak że on wcale nie patrzy na ekran telewizora, gapił się tylko w ścianę zamyślony. ...