1. Monika37 - watpliwości


    Data: 25.03.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Monika, Źródło: Fikumiku

    ... dopiero się zorientowały jak w siódmym miesiacu byłam.bałam sie jak to będzie widzac jak siostra drugie w domu rosdziła więc dla mnie to szok widzac jak wychodziło z niej.Trudno skoro ona dała rade to ja tez musze pokonac lęk w ósmym miesiacu poszłam na zwolnienie juz i czekałam w du do porodu.Trafilam do szpitala i to całkiem do innego miasta bo tak wyszło .To był labirynt .Przyjeli mnie połozyli w kolejce przychodzi siostra wkłada ręke i mówi : dziewczyno jak jutro rano urodzisz to będzie dobrze Pod wieczór zaczeło się coś dziac więc naszykowali mnie na porodówce kolejne badanie z wkładaniem rękiu a tu co chwile jakas laska rodzila i na wszystko patrzyłam .Wieczorem zrobiło się cicho i zostałam sama czekając aż się zacznie .byłam całkiem naga leząc a przez duży brzuch stóp nawet nie widziałam .Siostra stwierdziła jak co to mam wołac i dzwonic bo ona musi się zdrzemnąć troche .maskra totalna cisza i dochodzi z pokoju jej chrapanie gdzies w oddali płacz dziecka chwilami.Byłam naiwna i zielona nie bardzo wiedzac co się dzieje ze mna,jakies bóle sie pojawiały ale nie wiedziałam czy to już czy jeszcze .Było póxno w nocy kiedy się zaczeło czując jak ciejkna wody a dzicko powoli schodzi niżej ...
    ... a moja cipka rozciąga się na maxa i z trudem to wytrzymuje ale zaciskam zeby i cicho jestem.Podciągam się do góry łózka ile się da opierajac stopy na nim i czuje jak dziecjko idzie na świat więc dalej się odsuwam i po chwili wyszło i zaczeło płakać więc wołam pomocy dzwiniąc .jeden rumot bo siostra zaspana nie wiedziała co się dzieje i po chwili trzy były przy mnie zajeły się dzieckiem bardzo były zdziwionene ,że sama bez pomocy dałam rade a dziecko prawie 4kg się urodziło i po chwili je karmiłam .To fajne uczucie .po trzech dniach byłam w domu .Wykorzystałam dwa lata płatnego urlopu i wrócilam do pracy.Sytuacja się zmieniła i nie było jasne czy firma dalej będzie działac.mama zajeła się dzieckiem trochę bo wczesniejsza emeryture dostała .byłam szczęśliwa szczerze mówiąc a mało co bym sama wszystko popsuła .ja dos eksu zimna byłam nie to co siostra goraca jak ogień i ktos powie bo lubiłam jak nimfomanka .To nieprawda tak wyszło bo trafiałam wsrod ludzi których spotykac nie powinnam.Ale tak jest jak sie raz cos źle zacznie to czesto pasmo niepowiedzeń się ciągnie za człowiekiem.To co zle nie powinno się nigdy zdazyc tak wszystko przycmiło mnie i pognębiło a zwierzyć się nie miałam komu.... 
«12»