1. Zawsze lubiłam prowokować


    Data: 26.03.2019, Kategorie: Lesbijki Autor: alladyn, Źródło: Fikumiku

    Zawsze lubiłam prowokować, Zwłaszcza strojem. Od bardzo dawna starałam się ubierać ekstrawagancko, nawet wyzywająco. Dzięki temu nie miałam większych problemów z poznawaniem facetów. Mój strój zawsze był dla nich wystarczającym pretekstem do rozpoczęcia rozmowy. I nie będę ukrywać, że właśnie dlatego ubierałam się bardzo ekstrawagancko. Nie spodziewałam się jednak, że może również prowokować dziewczyny. Była sobota. Jak co tydzień wybierałam się do dyskoteki i jak co tydzień zastanawiałam się co założyć, by zwrócić na siebie uwagę wszystkich. Tym razem postanowiłam ubrać się w śmieszną kraciastą miniówę i założyć do niej moje ulubione buty na bardzo wysokiej szpilce. Do tego oczywiście czarne pończochy. Popatrzyłam na siebie w lustrze i stwierdziłam, że wyglądam bardzo dobrze. W zasadzie nie wiem po co się tak starałam, bo akurat nie miałam ochoty na podrywanie jakichś facetów. Przeżyłam ostatnio parę przygód. Tyle tylko, że każdego z poderwanych facetów miałam dość po jednej nocy. Zawsze miałam bardzo dużą fantazję seksualną i partner musiał się nieźle natrudzić, żeby mnie w łóżku zadowolić. Nie cierpiałam nudy. A niestety moi ostatni kochankowie myśleli tylko o sobie. Po prostu nie cierpiałam facetów, którym chodzi tylko o to, żeby wsadzić i się spuścić, a grę wstępną ograniczają do wsadzenia mi ręki w majtki. Bawiłam się doskonale. Było już nieźle po drugiej w nocy, kiedy uświadomiłam sobie, że od dłuższego czasu przygląda mi się dziewczyna. No, do tego raczej nie byłam ...
    ... przyzwyczajona. Gdyby przyglądał mi się facet nie zwróciłabym na niego uwagi, ale dziewczyna? Na dodatek nie żadna paskuda, która szuka kogokolwiek z kim mogłaby pogadać, bo żaden facet na nią nie zwraca uwagi. Sama widziałam, jak spławiła trzech po kolei. Zaczynała mnie coraz bardziej intrygować. W końcu podeszłam do niej. - Cześć.- Cześć - odpowiedziała. - Coś ze mną jest nie tak? Dlaczego mi się tak przyglądasz? - Bo mi się podobasz. Ty i twoje buty. Teraz zatkało mnie zupełnie. Nie jestem idiotką i w zasadzie domyślałam się tego, że od facetów woli dziewczyny. Ale żeby mówić o tym tak zupełnie wprost? To by mi nigdy do głowy nie przyszło. Nigdy dotąd nie zdarzyły mi się żadne przygody z dziewczynami, chociaż miewałam i takie pomysły. Ot tak po prostu, żeby spróbować czegoś nowego. No to skoro trafiła się okazja to czemu z niej nie skorzystać. Poszłyśmy do niej. Ledwo weszłyśmy Arieta (tak miała na imię) uklękła przede mną i zaczęła lizać... moje buty. Zaczęłam się zastanawiać czym mnie jeszcze zaskoczy. Ale najbardziej zaskakujące było to, że mnie to coraz bardziej podniecało. Przesuwała językiem wzdłuż cholewek. Podniosłam nogę, a ona wpatrując się z pokorą w moje oczy cały czas lizała moje buty. Położyłam się na łóżku. Arieta lizała je coraz niżej, aż doszła do szpilki i zaczęła ją ssać. Jakby ssała kutasa. Już nie wiedziałam, czy tak naprawdę podniecam ją ja, czy moje buty. Ale chyba jednak chodziło jej o mnie, bo zaczęła zdejmować ze mnie ubranie. Podniosła mnie i ...
«12»