Szefowa cz.2
Data: 26.03.2019,
Kategorie:
BDSM
Autor: Tomek, Tom, Źródło: SexOpowiadania
... się reszty uczestników. Na obecnej sali wszyscy bawili się jak gdyby nic się nie działo po za jej ścianami. Przed oczami przewijały mi się twarze Pań, które wcześniej widziałem całkiem nagie, teraz miały na sobie skromne ale drapieżne ubrania. Jedna z Pań podeszła do mnie i zapytała „jak tam twoja seksowna dupcia po wielkiej zabawie” – w tym momencie przypomniał mi się największy sztuczny penis i ciarki przeleciały po moich plecach.
Wypiłem kilka drinków, w głowie zaczęło mi szumieć, świat lekko tracił swoją równowagę. Usługiwanie Paniom robiło się troszeczkę bardziej uciążliwie biorąc pod uwagę moje lekkie upojenie alkoholem. Pojawiła się koło mnie moja Pani i spoliczkowała kilkakrotnie. Kazała zabrać mnie innym Panią pod prysznic i doprowadzić do stanu „użytecznego” .
Prowadzono mnie wąskim korytarzem na końcu, którego widziałem światło. Wepchnęły mnie do łazienki i wykonały zimny prysznic. Trząsłem się jak galareta z zimna. Szybko doszedłem do siebie. Zęby zgrzytały mi głośno, czułem jak na skórze pojawiła się gęsia skórka. Trzepało mną jak nigdy w życiu.
Po chwili pojawiła się moja Pani , spoliczkowała mnie powtórnie i powiedziała, że teraz czeka mnie kara za taki wybryk. Ona nie może sobie pozwolić na to by jej niewolnik psuł jej reputację i chodził pijany. Zawołała ku sobie 3 Panie, cichym głosem rozmawiały chwilę , po czym znikła za drzwiami. Panie zabrały mnie do pomieszczenia obok prysznica i zakryły mi oczy. Kazały wysuszyć się ręcznikiem i zaczęły mnie ...
... ubierać w jakieś ubrania. Zakryte moje oczy nie zdradziły mi niczego, po samym dotyku mogłem się domyśleć co na mnie wkładają. Po chwili odsłoniły mi oczy i zobaczyłem siebie w stroju kelnerki. Na głowie miałem blond perukę, sukienkę z sztucznym biustem, pończochy, szpilki na wysokim obcasie. Cały strój był czarny z białymi koronkowymi wtrąceniami. Posadziły mnie na krześle i zrobiły wyzywający makijaż. Sam siebie nie mogłem poznać. Gdy skończyły, wyprowadziły mnie w ciemny korytarz i poprowadziły dobrze mi znaną drogą w kierunku sali gdzie to trwała zabawa. Przed wejściem zasłoniły mi oczy chustą i poprowadziły na salę. Doprowadziły mnie do drewnianej poręczy, która musiał być wniesiona później, bo wcześniej jej nie widziałem. Przywiązały moje stopy do nóg o tej poręczy tak ze byłem w szerokim rozkroku. Czułem jak poręcz dotyka mojego podbrzusza. Ręce związano mi za plecami i odsłonięto mi oczy.
Widziałem wpatrujące się we mnie ocz wszystkich w tej sali. Nie mogłem się ruszyć, na dodatek na sam koniec przywiązano mojego penisa również do tej belki.
Moja pozycje opisać by można w trzech słowach. „DAM CI DUPY” Po chwili usłyszałem głos mojej Pani zapraszający wszystkich na gwóźdź wieczoru. Byłem rekwizytem, a może raczej gwoździem tego wieczoru.
Pani objaśniła zasady zabawy. Widownią były wszystkie Panie. Ofiarą byłem ja. Oprawcami byli wszyscy niewolnicy na sali. Każdy z nich mógł zabawić się moją dupą jak chciał, ile chciał. Każdy z nich jednak gdy dochodził do orgazmu ...