Sebastian i mlodsza siostra
Data: 27.03.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Tar takus, Źródło: SexOpowiadania
... brata.
- Sorry, ale nie mogę, mam teraz ważne zajęcia, nie mogę ich opuścić.
- Rozumiem. Ale nie wiem co mam zrobić – zastanawiała się. Po chwili wpadła na pomysł – Masz może jakieś pieniądze? Mogłabym kupić gdzieś nowe rajty i się przebrać.
Sebastianowi krew napłynęła do głowy, gdy wyobraził sobie, jak jego siostra przebiera się przy nim. Od razu poczuł się podniecony tą myślą.
- Spoko, mam kasę – dał jej 10zł – idź kup sobie jakieś.
Zatrzymał się koło jakiegoś kiosku.
- Dzięki. Potem ci oddam – wyszła z samochodu, podeszła do okienka i kupiła sobie parę rajstop.
Wróciła i zaczęła zdejmować z nóg dziurawe rajtki.
- Nie było cielistych, musiałam kupić czarne. Nie będą mi pasować do sukienki – powiedziała, rozbierając się.
Sebastian patrzył na nią, urzeczony tym jak się przebiera.
- Możesz jechać, zmienię je po drodze – powiedziała.
Sebastian niechętnie spuścił wzrok z jej nóg i ruszył. Jadąc jednak ciągle na nie zezował. Strasznie podniecał go widok, jak jego siostra zakłada na swoje ponętne nóżki parę czarnych rajstop. Gdy je założyła, okazało się, że były troszkę za długie i musiała je podciągać do góry, co wyglądało bardzo seksownie. Sebastian był tym widokiem tak podniecony, że gdy wysadził siostrę pod budynkiem jej szkoły, udał się znów na ową polanę w lesie, by dać upust swojemu podnieceniu.
Gdy przyszła zima, Monika przestała nosić seksowne kiecki, żeby nie marznąć w nogi. Sebastian nie był zadowolony z tego powodu. Pewnego ...
... jednak poranka, gdy wstała, zobaczyła, że za oknem świeci piękne słoneczko. Ubrała się więc pierwszy raz od jakiegoś czasu w spódnicę i wyszła z domu. Czekając koło samochodu Sebastiana, aż ten łaskawie wyjdzie, zdała sobie sprawę, że na dworze jest strasznie zimno. Słońce, które świeciło, gdy patrzyło się na nie przez szybę dawało złudny efekt, iż jest ciepło, jednak nie była to prawda. Monika strasznie zmarzła stojąc jakiś czas przy samochodzie. Jej brat długo nie wychodził z domu, było jej tak zimno, że już nie mogła wytrzymać, trzęsła się na całym ciele. Gdy postanowiła wrócić do mieszkania i przebrać się w spodnie, wyszedł Sebek i szybko podbiegł do auta. Nie zdążyłaby się już przebrać.
- Sorka, że tak długo, musiałem się ogarnąć – powiedział.
Monika popatrzyła na niego spode łba z lekką złością.
- Zdążymy przecież, będę szybko jechał – dodał, widząc, że jego siostra jest niezadowolona.
- Nie chodzi mi o to czy zdążymy, ale strasznie zmarzłam czekając tu na ciebie.
Sebastian zauważył, jak dziewczyna drży z zimna.
- Przepraszam. Mogłaś wziąć kluczyki i wsiąść do auta.
- W aucie też jest zimno – rzekła, gdy wsiedli już do środka.
Ruszyli. Prowadząc Sebastian widział, jak jego siostra cały czas się trzęsie. Bał się, że się przeziębi i będzie to jego wina. Dziewczyna zaczęła pocierać rękami swoje nogi, by je rozgrzać. Sebastian patrzył na nią i cały czas ją przepraszał, że tak długo nie wychodził z domu, podczas gdy ona marzła. Jak zwykle nie mógł się ...