-
MW-Interwal Rozdzial 36 Joanna i blizniacy
Data: 27.03.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania
... wziąć na kutasy. - I języki – dodaje drugi. A teraz już leć, poradzimy sobie. Tylko pamiętaj, że nas jest jeden. - I jak mu na imię? - Tom. - Jerry. - Niech będzie Tidżej – stwierdza rozbawiona Febe. Ponieważ Tom i Jery są nie do odróżnienia, ze zbitki ich imion powstało miano Tidżej, którego używamy na określenie dowolnego z nich. - Niech będzie. - Czekaj jeszcze! Febe przystaje przy drzwiach. - Tak? - Coś więcej o tej pannie? - Sama pierwszy raz ją widzę. Joanna, uczy tych chłopców angielskiego. Nie za wiele rozmawiałyśmy, właściwie wcale, od razu wzięliśmy się do roboty. - Czyli napalona, to dobrze. Ich nauczycielka?! – dopiero do nich dociera. - I wysoka, wyższa od was, ma chyba ze dwa metry… - Pieprzysz! - A widzieliście ją na stojąco? Ciężko wam będzie ją brać na stojąco. Febe biegnie nad basen dalej się pieprzyć, a bliźniacy ciągną zapałki… Wygrywa Jerry, więc to on skrada się do furtki i robi przy niej dużo hałasu. Tom zasiada przy laptopie i włącza podgląd na kamerce przy basenie, musi być na bieżąco. * * * - Jejku… Ktoś tam jest! – Joanna jest autentycznie wystraszona. Febe ja uspokaja. - Skoro wszedł, to ma klucz. A jak ma klucz, to swój, bez obaw. – I macha ręką do zbliżającego się faceta. Joanna, dalej leżąc, przygląda mu się spod zmrużonych rzęs. Czy przypadkiem nie marzyłaś o takim… kutasie? – Przyrodzenie zbliżającego się chłopaka lekko nabrzmiewa i już wygląda imponująco. Zwłaszcza, gdy ...
... zatrzymuje się tuż nad nią. - Tidżej! A ty tu skąd? - Prosto ze Stanów – Jerry nie może odmówić sobie przyjemności ponownego ściśnięcia śliskiej pizdy Febe w powitaniu. - To kuzyn Maćka, często tu wpada poruchać – dokonuje szybkiej prezentacji Greczynka. Joanna przypomina sobie o dobrych manierach, zrywa się na równe nogi, skutkiem czego słowa Jerry’ego, że zamiast zrobić wszystkim niespodziankę, zrobił ją sobie, zamierają mu na ustach. Bo, żeby spojrzeć tej pannie w oczy, musi zadzierać głowę. Febe nie kłamała!. To już woli gapić się na jej wspaniałe cycki. Właścicielka cycków jest przyzwyczajona do wrażenia, jakie robi na facetach jej wzrost. Z reguły odstrasza niestety. Tym razem jest inaczej. Najwyraźniej dlatego, że tak bezwstydnie prezentuje swe wdzięki. Przed obcym facetem! – Joanna czuje nagły, acz chwilowy przypływ paniki, przez moment żałuje, że nie zapuściła brody, tam na dole – facet zerka na jej wydatne wargi i to co się spomiędzy nich wychyla, gdy się podnieci (a jest podniecona). Na szczęście szybko podnosi wzrok. - Jestem Joanna, a ty gapisz się na moje piersi – i wyciąga rękę. - Tidżej – ręka Jerry’ego wykonuje dziwnego łamańca – odruchowo sięga do krocza dziewczyny, jednak reflektuje się i ściska podaną dłoń. I znów patrzy jej w oczy. I powtarza, tym razem kończąc, słowa o swym zaskoczeniu. - Pewnie moim wzrostem? - Pięknem twych piersi. Mogę ich dotknąć? Szybki jest! I najwyraźniej gotów –Joanna nie może się powstrzymać przed kolejnym ...