SZKOLA DLA ULEGLYCH Czesc pierwsza Nowa szkola
Data: 05.04.2019,
Kategorie:
BDSM
Autor: olka fasolka, Źródło: SexOpowiadania
... pochodzisz dziecko?-zwrócił się niespodziewanie do Natalii. Dziewczyna spojrzała niepewnie najpierw na ojca potem na nieznajomego -Odpowiadaj jak się pytam-zniecierpliwił się facet. -Z Warszawy... -Z Warszawy co? -Pochodzę z Warszawy... -Proszę pana czy córka jest świadoma po co tu jest, dlaczego została przyjęta do naszej szkoły i jak powinna się zachowywać?-zwrócił się facet do Andrzeja -Nie całkiem, nie potrafiłem jej wszystkiego opowiedzieć. Wiem, że to błąd z mojej strony ale stwierdziłem, że lepiej ją wszystkiego nauczycie tutaj na miejscu... -Ach tak pan stwierdził. No cóż trudno. Widzę czeka nas sporo pracy skoro uczennica nie ma o niczym pojęcia. Ale stało się, postaramy się przekazać dziewczynce jak najwięcej z wiedzy którą posiadamy. -Natalio, teraz się rozbierz-usłyszała niedorzeczne polecenie. -Tatoo jak on może tak mówić, dlaczego na to pozwalasz? Tatooo? -Córeczko, bądź posłuszna Obcy westchnął i przewrócił oczami po czym wyjął telefon i po chwili powiedział-Przyślijcie mi tu dyżurne, jestem w izbie przyjęć... -i rozłączył się-To jak oddasz tę śliczną sukienkę ojcu żeby ją zachować na wakacje czy nie? Musisz wiedzieć jedno na początek. Nie znosimy tu sprzeciwów i potrafimy przełamać każdy niepokorny charakter. Niestety czasami bywa to bardzo bolesne. Więc jak? W tej chwili do pokoju weszły dwie dziewczyny w wieku podobnym do Natalii Ubrane były w mundurki, białe koszule zapinane na guziki z krótkimi rękawami, krótkie granatowe plisowane spódniczki, białe ...
... skarpetki i pantofle zapinane na spinki. Każda miała uczesane bardzo ciasne dwa warkocze z niesamowicie równym przedziałkiem. -Dzień dobry pan nas wzywał? -O jesteście dziewczynki, dobrze. To wasza nowa koleżanka, jeszcze trochę niepokorna i zdezorientowana. Potrzebuje waszej pomocy. Pomóżcie jej się rozebrać. -Tatoo nie, proszę, zabierz mnie stąd. Andrzej nie reagował. Dziewczyny podeszły do Natalii i spróbowały podnieść do góry jej sukienkę. -Pozwól się rozebrać bo będziemy miały kłopoty wszystkie trzy. -syknęła jedna z uczennic prosto do ucha Natalii -Nie chcę, nie chcę, proszę..! Dziewczyny przez chwilę szarpały się aż facet przy biurku nie wytrzymał, wyjął z szuflady nożyczki i podszedł do szamoczącej się nastolatki. -Dość tego! Rozumiem, że jesteś tu pierwszy raz ale przesadzasz moja panno! Chwycił Natalie w mocnym uścisku za oba nadgarstki, odwrócił ją plecami do siebie i mocno przycisnął. Podał nożyczki niższej z dziewcząt i warknął-Tnij od góry do dołu -Tatoo proszę, nieee! -Dziewiątka powiedziałem tnij! Dziewczyna wzdrygnęła się, chwyciła dół sukienki i jednym posunięciem rozcięła materiał na pół. -Nieee! Mężczyzna jednym ruchem pozbawił Natalie sukienki nie zwalniając uścisku. Teraz druga z dziewcząt, szatynka odpięła wierzgającej się Natalii stanik i zsunęła go z ramion. Następnie bezceremonialnie zdjęła bielusieńkie figi. W tym momencie wszystkim ukazał się widok golusieńkiej trzęsącej się w szlochu młodej dziewczyny. -Nie zasłużyłaś na pożegnanie z ojcem. Wyprowadźcie ...