1. Początkujący naturyści


    Data: 06.04.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Lindmanowsky, Źródło: Fikumiku

    ... gdy tylko mocniej przejechałem po którymś guziczku to usta i ręce dziewczyny zastygały na moment w bezruchu a pupa unosiła się do góry. Po chwili takich pieszczot Justyna odwróciła głowę w moim kierunku, uśmiechnęła się po czym przełożyła jedną nogę nade mną i wylądowała swoją cudną cipeczką wprost na mojej twarzy. Bez pytanie zanurzyłem w niej język i zacząłem mocno ssać. Moja ręka zaczęła penetrować cipkę Marysi, słyszałem coraz głośniejsze jęki i czułem, że dziewczyny zajmują się kutasem z coraz większą energią. Im intensywniej pieściłem ich cipki tym mocniej ssały go i masowały. Byłem już bardzo blisko, ale to Justyna doszła jako pierwsza zalewając soczkami moje usta. Mocniej skupiłem się na masowaniu punktu G Marysi tak, aby i ona osiągnęła szczyt. Gdy zacząłem usłyszałem mocne jęknięcie i poczułem, że moim Wackiem zajmuje się teraz tylko Justyna, której mokre cipka i cudowny tyłeczek wciąż znajdowały się o milimetry od mojej twarzy, całowałem te cudne pośladki jednocześnie mocno zajmując się Marysią, która w końcu doszła wydając cichy jęk. Po chwili wróciła do zabawy moim kutasem. Justyna przesunęła się, odsłaniając ten piękny widok. Mój penis znajdował się w ustach Justyny, gdy poczułem, że zbliża się koniec -Dochodzę… - krótko ...
    ... ostrzegłem dziewczyny -No młoda, nie waż się wypuścić go teraz z ust, ssij mocno. – Sama masowała mi jądra i tors. W końcu poczułem jak fala rozkoszy rozchodzi się po moim ciele, a mięśnie zaczynają pulsować. Mój kutas wystrzelił potężną dawkę wprost w piękne młode usta brunetki. Jej oczy wyraziły lekkie zaskoczenie, a odrobina nasienia zaczęła spływać z kącika jej ust, ale dzielnie uniosła się i przełknęła całą zawartość. -No i pięknie, będą z Ciebie ludzie – zaśmiała się Marysia – Ubrudziłaś się, daj zajmę się tym. Po czym zlizała nasienie z ust koleżanki a także resztki z mojego penisa. -Jeszcze mnie nikt tak dobrze nie nasmarował – uśmiechęła się Justyna -Mnie też, nie ruszamy się już bez Ciebie nad wodę -Nie ma problemu, służę pomocą. To był początek naprawdę wspaniałego dnia. Leżeliśmy w tym miejscu, aż do zachodu słońca opalając się, pływając i pieszcząc się wzajemnie. Justyna przyznała, że nie była jeszcze z mężczyzną i jest bardzo niedoświadczona w tych sprawach, mimo to była równie wspaniała co nieco bardziej doświadczona koleżanka. W końcu gdy zrobiło się nieco chłodniej postanowiliśmy, że to już koniec tej pięknej przygody na dziś. Ubraliśmy się i spakowaliśmy, zawiozłem dziewczyny do ich domów a na koniec wymieniliśmy się numerami telefonów. 
«12...891011»