1. samotny weekend


    Data: 23.04.2025, Kategorie: Zdrada Twoje opowiadania Autor: sama_1988, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Weekend zapowiadał się spokojnie. Mąż wyjechał w delegację, miał wrócić dopiero w niedziele wieczorem. Piątek poświęciłam na regenerację po zeszłotygodniowej imprezie oraz harówce w pracy.Powoli dochodziłam do siebie. Sobotę zaczęłam spokojnie. Rano siłownia oraz basen, po południu zajęłam się ogarnianiem naszego domu. Gdy już skończyłam zauważyłam że dzień wciąż jest bardzo młody. Postanowiłam wyskoczyć na miasto poczuć gwar zatłoczonych ulic. Tego wieczoru założyłam na siebie dopasowany dres, adidasy oraz bezrękawnik. Mało seksownie wyglądająca kroczyłam krok po kroku, w głębi duszy licząc że spotkam znajomych. Niestety tak się nie stało. Opadając z sił postanowiłam usiąść przy pierwszy wolnym stoliku na rynku. Z karty dań wybrałam delikatną kolację oraz ulubionego drinka. Podczas jedzenia czułam jak jeden bardzo przystojny mężczyzna mi się przygląda. Jego spojrzenie było bardzo przeszywające. Czy tego chciałam czy nie nasze spojrzenia się spotkały. W jego oczach widziałam na co ma ochotę. Gdy kończyłam drinka, kelnerka przyniosła mi kartkę z numerem telefonu oraz imieniem. Mimo pokusy grzecznie wróciłam do domu. 
    Wzięłam gorącą kąpiel. Rozsiadłam na kanapie w aksamitnej nocnej koszuli. Zadzwoniłam do męża, opowiadając mu o całej sytuacji. Nasze rozmowy nigdy nie trwały przesadnie długo, mimo wszystko zostawiając erotyczny posmak. Jego idiotyczny pomysł abym oddała się wodzy szaleństwa nie bardzo mi odpowiadał. Tym razem nakłaniał mnie abym zadzwoniła i przeżyła coś ...
    ... fajnego. Mimo sceptycznego nastawienia myśl ta nie dawała mi spokoju. W tym momencie najbardziej głupi pomysł kiełkował mną mimo niebezpieczeństwa. Chwyciłam za telefon i wykonałam ruch. 
    Po drugiej stronie odezwał się męski głos. Przywitał mnie czule, oznajmił mi że wie po co dzwonię. Stanowczym tonem rozkazał co mam założyć i gdzie się udać. Zgodnie z wytycznymi założyłam na siebie „małą czarną”, pończochy oraz pas do nich. Do dopełnienia mojej stylizacji ubrałam czerwone skórzane buty na wysokiej cienkiej szpilce oraz zrobiłam sobie bardzo mocny makijaż. Poinformowałam męża o mojej decyzji i udałam się pod wskazany adres. Okazało się że jest to drogi hotel. Po wejściu do recepcji zostałam skierowana do windy. Podjechałam na siedemnaste piętro. Stanęłam przed wskazanym pokojem. Przełknęłam ślinę i zapukałam. Drzwi otworzył mi Marcin z dość szeroką wstęgą w ręku. Zaprosił mnie do środka, przechodząc obok niego w głąb pokoju chwycił mnie za rękę. Stanął za mną zakrywając mi oczy wspomniane wstęgą. Następnie poczuła delikatny oddech na mej szyi oraz bardzo dobre perfumy. Zamek na plecach rozpiął się gwałtownie, czułam jak sukienka zsunęła się na podłogę. Kiedy tak stałam praktycznie naga w samych pończochach zostałam przeprowadzona kilka kroków dalej. Zostałam zmuszona do uklęknięcia na miękkiej wykładzinie. W tle leciał jazz. Serce waliło mi wyczuwalnie w całym ciele, oddech przyspieszał gdy tylko słyszałam pewny krok Marcina. Czułam doskonale gdy stał obok mnie. Mimo mojego ...
«1234»