1. Owocny Miesiąc Miodowy - 4 -


    Data: 30.04.2025, Kategorie: Fantazja Twoje opowiadania Autor: Rogacz nr . 1, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Noc nie minęła spokojnie , przynajmniej dla mojej żony , murzyna i w końcu dla mnie . Po pierwszym mistrzowskim kryciu mojej żony przez wielkiego murzyna i moim wylizaniu jej pięknej i opuchniętej pipki , chuj Sama był gotowy do drugiego ruchania i teraz wepchnął go do jąder za pierwszym powolnym pchnięciem , ułożył się na swojej samiczce kryjąc ją pod swoim czarnym cielskiem i zagnieździł łeb chuja w jej szyjce macicy . Żona moja rozłożyła się dla niego cudownie . Jej śliczne , zgrabne nóżki uniesione aż do głowy murzyna nadal we fioletowych pończoszkach i szpileczkach i rozłożone tak szeroko , jak tylko było możliwe . ona osiągnęła pierwszy orgazm pryskając soczkiem jego wielki , piękny łeb . Sam wyczuł na chuju skurcze szyjki macicy i uśmiechając się błogo , pocałował ją po francusku . Żona moja wzdychała rozkosznie pieszcząc jego czarne bary lędźwie i muskularne pośladki , które zaczęły unosić się i opadać w wolnym , delikatnym rytmie , lecz jego grzyb robił swoje w pipulce mojej żony . Rozciągał i rozpychał jej wnętrze niemiłosiernie kształtując ją dla siebie . Mój mikrus nie ma czego szukać w pipce mojej ślubnej , gdyż już w Yellowstone murzyn pozbawił mnie złudzeń , że będę kiedykolwiek w stanie wyruchać jej pipkę a co dopiero zadowolić . Kilka lat po czarnym chuju , rudzielec zaopiekował się pipką mojej żony tak sumiennie , że zalewał swoim juksem przez prawie pół roku przynajmniej dwa razy dziennie i skutecznie ją zasiał mocnym , wikingowskim nasieniem . Od ...
    ... murzyna mamy czarnego synka a od rudzielca , białą piegowatą i rudą córeczkę która urodę odziedziczyła po swojej matce i jest bardzo do niej podobna . Moi rodzice do dzisiaj nie mogą się pogodzić z tym , że ich wnuki nie są moimi dziećmi , za to rodzice mojej żony są zachwyceni i bardzo je kochają . Podczas prac remontowych naszego domu , teście kilka razy byli u nas zobaczyć jak postępują prace , to też teściowa widziała na żywo ojca jej wnuczki i podziwiała go . W między czasie , gdy ja byłem z teściem , teściowa dokładnie wypytywała moją żonę o walory wikinga . Żona powiedziała mi później , że teście również planują remont domu i z uśmiechem dodała , że ona wypytywała moją żonę i wszystko , co dotyczy Maxa , nawet o wielkość jego chuja . Domyślam się , że teściowa , chociaż miała wtedy 38 lat i była bardzo atrakcyjna -  moja żona urodę odziedziczyła to po niej - to i tak doświadczała chuja tego rudzielca , który krył ją ponad pół roku i gdy zakończyli prace i wyjeżdżali , teściowa już pokazywała dzieło Maxa w czteromiesięcznej ciąży . On również był bardzo szczęśliwy z tego . Jako jedyny z brygady pokrył i zapłodnił matkę i jej córkę , chociaż kolejność jest odwrotna . Teść nie bardzo był zdziwiony jej ciążą gdyż coś przeczuwał , że to się stanie . Urodziła chłopca który odziedziczył urodę po ojcu . Nie jest brzydki ale też nie jest ładny , za to jest rudy jak jego ojciec . Teściowie znali ojca naszej córeczki a zwłaszcza teściowa lecz nie znali jeszcze ojca naszego synka lecz ...
«123»