Owocny Miesiąc Miodowy - 4 -
Data: 30.04.2025,
Kategorie:
Fantazja
Twoje opowiadania
Autor: Rogacz nr . 1, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
... mieli nadzieję , że kiedyś go poznają . Żona ma zamiar zaprosić rodziców na grilla ale dopiero wtedy , gdy już będzie miała bardzo widoczny brzuszek . Teraz , gdy murzyn krył ją drugi raz i nabierał właściwego tempa , żona moja wzdychała rozkosznie a patrząc na jej twarz ,była w siódmym niebie . Murzyn ruchał zapamiętale przez prawie 15 minut gdy napiął pośladki i zaczął wdmuchiwać juks do macicy mojej żony . Leżąc na niej pieścił i całował ją obsypując wyszukanymi komplementami aż wysunął chuja z jej poobijanej pipeczki i położył się obok na plecach . Żona moja uniosła się na łokcie i patrząc na Sama z błogim , marzycielskim uśmiechem powiedziała coś do niego , zniżyła się i chwyciła jego chuja za trzon . Na czubku łba pojawiła się kropelka juksu , której pipka nie zdołała już wchłonąć i ona zlizała ją i pocałowała dziurkę juksową oraz Obcałowała cały grzyb , trzon oraz każde jądro po czym położyła się na wielkiej piersi murzyna . Ja leżąc na brzuchu między nóżkami mojej żony czekałem na pojawienie się czarnych nasion murzyńskich świeżo naruchanych do jej pipulki . Gdy się pojawiły , lizałem i pielęgnowałem jej pipeczkę prawie godzinę a robiłem to z wielką przyjemnością mając przed oczami widok na czarnego chuja i wielkie owłosione siwymi kępkami jądra .Patrzyłem na czarne jak smoła jądra i chuja i myślałem '' to one narobiły takiego bałaganu w mojej ślubnej pipeczce '' - chciałem jeszcze wiedzieć co czuje murzyn , gdy jego chuj chlusta juksem , czy on również jest w ...
... siódmym niebie , ale jak będzie sposobność , to go zapytam . Włosy łonowe również są siwe . Wiedziałem , że taki stan rzeczy będzie codziennością w naszym życiu chyba do końca , gdyż Sam jest na emeryturze i jak na drwala , ma dużą emeryturę i nie musi martwić się o pieniądze . Po jakiejś godzinie drzemki , murzyn poszedł się wysikać i nie było go dosyć długo . Żona poszła do drugiej łazienki i wróciła dopiero po godzinie odświeżona i z lekkim makijażem , takim że Samowi chuj zaczął stawać . Leżąc na łożu na plecach , przygarnął swoją samiczkę obejmując ją a ona chwyciła jego gruby trzon i delikatnie brandzlowała gdyż chciała go mieć w pipce trzeci raz i to w niespełna pięciogodzinnym okresie czasu . Jego jądra nie dostarczyły teraz tak dużej ilości czarnych nasion gdyż dwa razy zalewały jej pipkę a organizm nie nadążył jeszcze uzupełnić zawartości jader , lecz i tak o wiele więcej dały jej juksu niż ja w moim szczytowym okresie . Po wszystkim , czyli po moim wylizaniu pipki , żona moja odwróciła się do murzyna plecami a on wepchnął chuja do jej czystej pipeczki głęboko , objął ją trzymając wielkie dłonie na jej cycuszkach i tak zasnęli . Czarny , wielki dorosły samiec tuli do siebie swoją samiczkę . Rano , gdy dzieci jeszcze smacznie spały , murzyn pokrył ją porannym drewnem i odruchany z opróżnionymi jądrami i zadowolony poszedł do łazienki na poranną toaletę . Żona również po toalecie krzątała się w kuchni , gdy ja i Sam czekaliśmy przed domkiem na tarasie gawędząc o tym i o ...