-
wspomnienia z przeszłości cd.
Data: 06.06.2025, Kategorie: Incest Twoje opowiadania Autor: wiki, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
... Mama Justysi zaczęła przesuwać językiem po całym fiucie męża, zanurzając od czasu do czasu jego główkę w swojej buzi, powodowało to głębokie westchnienia tego ostatniego. Natomiast jej dłoń z uczuciem bawiła się jego jajkami. Gdy jego uda zaczęły już lekko drżeć, odsuną jej buzię od swego ptaka i obróciwszy twarzą do nas nasadził na niego jej rozwartą cipkę, aż po samą torebkę. Mama Justysi sapnęła głośno i zaczęła podskakiwać na nim, wsuwając i uwalniając kutasa z cichym mlaskaniem. Patrzyliśmy na to jak urzeczeni aż w końcu tato Justysi poprosił nas abyśmy na przemian całowali jego jajka i cipkę żony. Tak byliśmy pochłonięci tą czynnością że dopiero jak ze środka wyciekło trochę jego kremu zorientowaliśmy się że oni już kończą. Więc my również zakończyliśmy długim całuskiem w czasie którego nasze języczki nie chciały się od siebie oderwać. Więc dopiero mamusia Justysi odsunęła nas od siebie, ją obróciła na czworakach pleckami do mnie, a mnie ustawiła za nią. Następnie ujęła w palce mego sterczącego jak dżojstik sisiorka i posmarowawszy go spora ilością kremiku ze swojej cipki przyłożyła do jak się okazało – nieźle już śliniącej się pisiulki Justysi. Nakierowała go na jej dziureczkę i klepnąwszy mnie w pupę spowodowała że wskoczył do jej środeczka. Troszkę mnie zapiekło, a Justysia krzyknęła zaskoczona, ale mój fiutek był już w niej. A teraz mój malutki rób to samo co mnie robiłeś, tylko delikatnie bo oboje musicie przywyknąć i zaczęła delikatnie dociskać moją pupę do ...
... pupy Justysi. Ruszała nam tak długo aż oboje wyprężyliśmy się w nagłym skurczu w podobnych miejscach i zakwililiśmy jak ptaszki w gnieździe. Gdy już mój sisiorek wysuną się z jej córuni obdarowała nas słodkimi całuskami w nasze pupcie. Tak oto pierwszy raz wyciupciałem w pełni jej córeczkę. No widzisz córuniu wcale nie było tak strasznie, a teraz cipusię masz już otwartą i wreszcie tatuś będzie mógł spełnić swoje marzenie. Jak to? chlipnęła zaskoczona Justysia. Widzisz kochanie oboje z mamusią bardzo cię kochamy, a ja ponadto od dawna chciałem kochać cie tak jak mamusię, ale nie miałem odwagi zostać tym który odbierze ci twój wianuszek /mimo że tak bardzo tego pragnąłem/ bałem się że mój kutasek będzie zbyt duży jak na pierwszy raz. Och tatusiu tak bardzo cię kocham i tak bardzo marzyłam abyś mi wreszcie zrobił to co zawsze robisz mamusi i Justysia przytulając się do jego kutaska zaczęła obcałowywać go z uczuciem, aż w końcu wsunęła sobie jego główkę do buzi poruszając nią w górę i w dół ssała go intensywnie. Jej tato zaczął sapać i stękać coraz głośniej, aż w końcu krzyknął córuniu przestań bo tatuś zaraz wybuchnie ale Justysia nie przestawała swoich czynności więc tatuś położył tylko dłonie na jej włoskach i sprężywszy się tylko w pupie jękną głośno oddając swój nektar do jej buzi. Justysia zakrztusiła się nieco ale dzielnie połykała całą zawartość tatusiowych klejnotów, w tym momencie jej mama dysząc równie głośno wciągnęła mnie między swe rozsunięte uda i po ...