Ciocia 1 - Opowiadania Erotyczne

Ciocia 1

Znajdowała sie w kuchni,przygotowując obiad. Zaczynała przygotowywać. Miałam na sobie fartuszek. Na tyle krótki,że odslaniał jej nogi do samych ud. Przy lekkim pochyleniu się,odslaniał on w pełni,zwykłe białe majteczki,idealnie przylegające do jej tyłka. Była tak zajęta,że nawet nie spostrzegła siostrzeńca,który za witał do kuchni. Nie widziała jego reakcji na jej widok. Ani tego,że jest on jedynie w bokserkach.
  Nikodem rzeczywiście był pod wrażeniem. Odetchnął głęboko i po cichu,przesunął się w stronę cioci. Atrakcyjnej przecież cioci. Znalazł się tuż za nią. Ostrożnie położył dłonie na jej biodrach.
  Marlena nie mal podskoczyła.
  - Niki. Jasna cholera. Wystraszyłes mnie. - odezwała się.
 - Nie chciałem ciociu. Przepraszam.
 Sięgła po większy nóż,by pokroić mięso,a tym samym otarła się o jego bokserki.Od razu wyczuła,że mu stoi.Wyczuła,ze siostrzeniec nabrał na nią ochoty.
 -Wiesz ciociu. Jesteś bardzo ładna.- odezwał się znowu,nadal mając ułożone dłonie na jej biodrach. - Mógłbym cię brać,raz za razem - dodał.
 - Słucham???
 - No wiesz,co mam na myśli.
  Bardziej się do niej przysunął i teraz czuła go bardziej wyraźnie. Wywnioskowała,że sytuacja robi się nie ciekawa.
 - Powinieneś się ubrać.- oznajmiła.
 - Przeszkadza ci,że jestem tylko w bokserkach? - zapytał,ocierając się o jej ciało pewniej
 - Przestań. - poprosiła.
 Jego dłonie powoli przesunęły się w górę. Powoli przesunął je jeszcze wyżej i przesunął je na jej piersi. Zaczął je macac i drażnić sutki ...

... przez fartuszek. A ze miał on spory dekold to wysunął obie dłonie w środek. Teraz już bezpośrednio,piescił piersi i nabrzmiałe sutki.
 Marlena odłozyła nóż i oparła ręce o błąd.
 - Proszę. Nikuś. Przestań. Och przestań - powiedziała cicho.
  Chłopak pochylił głowę. Obcalowywał jej szyję. Ramiona.
 - Nikuś. Nie. Och nie.- wyszeptała.
 - Ciiii. - usłyszała.
  Wysunął dłonie. Opuścił niżej. Wsunął je pod i tak krótki fartuszek. Jeździł nimi po tyłku i był coraz bardziej napalony,na ciocię.
 - Nikuś,,,,myyyy,,,,myyyy,,,,nieee,,,,możemy. - wymamrotała,ale wcale się nie broniła.
  Chłopak wsunął wskazujące palce w gumkę majteczek Ściągając je też się osuwał na kolana. Całował jej jędrne pośladki. Tylną część ud. Rozsunął dłońmi pośladki i wpił się językiem w jej cipkę.
 - Ummm,,,,ochhh,,,ochhh,,,,ummm,,,Nikkkusssss,,,,ochch,,,,- stękała.
  Chłopak lizał cipkę cioci z trzy,cztery minuty. Potem wstał. Opuścił bokserki.
 Marlena bardziej się wypięła. Ocierała się o jego armatę,oddychając nie równo. 
  Chłopak przysunął swojego twardego ogiera do jej cipki. Podraznił ja kilka sekund i wykonał pierwszy ruch.
 - Ummmmm,,,,Nikuśśśśś,,,,,- wystękała.
  Zagłębia go całego. Chwycił ciocię za biodra i zaczął posuwać.Robił to powoli. Delektował się tymi ruchami.Zaczął jednak przyspieszać,a ona zaczęła się wyginać. Dociskała się tyłkiem do jego ciała i czuła go głębiej.
Czuła,ze jego ruchy stały się szybkie.
  Chłopak kończył. W pośpiechu wyjął go z cipki. Zrobił to w ostatnim ...