1. Szef męża Arek


    Data: 27.08.2025, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Kobieta, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... wszystkim. Uzgodnili,że zjawię się w jego domu w piątek około osiemnastej. Miałam tylko nadzieję,ze nie wpłynie to negatywnie na nasz dalszy związek.
     Zgodnie z umową pojawiłam się w wiili Arka po osiemnastej i byłam ubrana wyzywajaco.Miałam na sobie krótką sukienkę,z szerokim dekoldem,odslaniajacym moje piersi.
     Arek zadowolony z mojej obecności- nie mogło być inaczej - zaprosił mnie do salonu. Wypilismy po dwie,.może trzy lampki wina,poczym doprowadził po domu. Zwiedziłam piętro. Pokazał mi gdzie łazienki. Gdzie ubikacje. Gdzie sypialnia z szerokim łóżkiem na wysokich nóżkach z metalowymi poręczami po obu stronach. Potem wrócilismy do salonu. Czas spędzalismy na rozmowie. Wieczorem Arek przygotował kolację,a ja się zastanawiałam,kiedy zaciągnie mnie do sypialni. Nie żebym tego bardzo chciała,ale coś mnie do niego zaczęło ciągnąć.
     Po kolacji,zaprosił mnie na krótki spacer. Wstąpilismy jeszcze do napotkanego pabu po drodze. Wypiliśmy po drincu i wróciliśmy do domu.
     Stwierdziłam,ze ide pod prysznic. Arek przyniósł mi świeży czysty ręcznik kąoielowy i kolorowy szlafrok.
     Będąc juz pod prysznicem - pomyślałem sobie - a co tam.raz kozie śmierć.
     Spędzilam w łazience kwadrans. Do szlam do wniosku,że nie założę bielizny. Wyszłam,mając na sobie szlafrok i nagie ciało pod nim.
     Wróciłam do Arka,którego zobaczyłam siedzącego na szerokiej kanapie,obitej czarnym,skoro - podobnym materiałem. Widziałam,że się zdążył rozebrać i miał na sobie żółte bokserki. Zauważyła,że jego ...
    ... męskość wyraźnie odstaje od reszty ciała,choć mu jeszcze nie stoi.
     Usiadła obok.
     - jeszcze drinka? - zapytał.
     - chętnie.
     Arek wstał,by je przygotować. Rzucilam okiem na stolik i zobaczyłam prezerwatywy.
     - po co ci to? - zapytała gdy podawał mi szklaneczkę - nie wiem jak ty,ale ja tego nie uzywam.wolę mieć w sobie naturalny sprzęt - powiedziałam wesoło
     - nie boisz się?
     - isnieją przecież inne sposoby zabezpieczeń. - odparłam
     Upiłam trochę alkocholu. Od stawiłam szklaneczkę i znowu spojrzalam na bokserki.
     - od czego mam zacząć? - zapytała.
     Nie czekając na odpowiedź,przesunęłam się nie co do tyłu,tak by mieć swobodę ruchu. Pochylilam głowę i wydobyłam z bokserem jego fiuta. Zaczęłam muskać go językiem i widziałam jak się pręży. Przebiegłam po nim szybko kilka razy,a potem włozylam do ust. Arek postękiwał cichutko,gdy mu go obrabiałam. Wsuwałam go w swoje usta,dosłownie całego. Wbijał się w moje gardło. Wysuwałam by odetchnąć i znowu wpychałam go całego. Dłonią piesciłam jego twarde jak skała jaja.
     Najwidoczniej Arek nie chciał jeszcze skończyć,bo oderwał mnie od siebie. Rozwiązał szlafrok. Dobrał się do moich cyków,a wolną dłoń z sunął na cipkę. Jeździł po niej. Wsuwal we mnie co kilka sekund palec. Najpierw jeden,potem dwa.Położył mnie na kanapie i wbiła się w cipkę językiem. Robił mi tak dobrze,ze jęczałam bardzo głośno. Stękałam. Raz po raz podrywałam głowę a jego głowę przyciskalam do cipki obu racz. W końcu,zaczął mnie dupkowac. Ukrył fiuta w środku i ...