1. Stefan byl dobrym sasiadem cz. 4 Budowa altany 1


    Data: 07.09.2025, Kategorie: Masturbacja Autor: Max79, Źródło: SexOpowiadania

    ... narzędzia ze skrzynki. Kiedy wychodziłem po prostu coś mnie powstrzymało i pomyślałem, że rzucić okiem na salon sąsiadki nie zaszkodzi. W końcu jest pełnia dnia, to co by się miało złego dziać?Odwróciłem głowę w kierunku okna i podszedłem trochę bliżej. Widok mnie lekko zszokował i podniecił.Sąsiadka stała na środku pokoju, jej wielkie piersi były wyciągnięte nad dekolt sukni, a jeden z pracowników stał przed nią i ugniatał jej biust silnymi uściskami dłoni. Po chwili zauważyłem jeszcze jedną rzecz: Katarzyna trzymała swoją rękę w otwartym rozporku spodni pracownika. Powiedziałem do samego siebie:-Gdyby tylko Kasia mogła, to by nadstawiła się na każdego twardego kutasa, byle tylko poczuć w sobie naprężone mięcho.Wróciłem do swoich napraw. Jednak jeszcze parę razy musiałem iść do pokoju po narzędzia. Ze zwykłej erotycznej ciekawości spoglądałem wtedy też w okno. W ten sposób widziałem, jak jeszcze dwóch innych pracowników bawiło się cyckami sąsiadki, a na sam koniec widziałem, że Katarzyna siedziała na fotelu, który stał niedaleko sofy, ale był ustawiony bokiem do okna. W tej sytuacji sąsiadka miała jak zwykle cycki wyciągnięte nad suknię, a raczej po prostu puściła górną krawędź sukni do pasa. Stojący przed nią facet miał lekko opuszczone spodnie, a jego penis był w rękach i ustach sąsiadki. Nie mnie oceniać i to na odległość jakie miał rozmiary, jednak w tym momencie widziałem, że miał naprawdę dużego penisa. Katarzyna trzymała go w obu dłoniach, a główkę kutasa pracowicie ...
    ... obejmowała ustami kręcąc głową w każdą stronę.Nagle Katarzyna popatrzyła w stronę mojego okna i poczułem się, jakby wiedziała, że tu stoję. Nie wiedziałem, czy mnie widziała, ale dla bezpieczeństwa wyszedłem z pokoju.Dziesięć minut później zadzwonił mój telefon. To była sąsiadka.-Jesteś zajęty?-Właściwie już wszystkie naprawy na dzisiaj mam skończone.-To wejdź do mnie, jak zwykle wejdź od tyłu- powiedziała lekko śmiejąc się i zakończyła połączenie.Nie wiedziałem dlaczego, ale poszedłem do łazienki, rozebrałem się i wziąłem szybki prysznic, choć najbardziej skoncentrowałem się na wymyciu penisa i jajek.Zaraz po prysznicu szybko się wytarłem, ubrałem t-shirt i luźne, krótkie spodenki bermudy i poszedłem do sąsiadki.Obszedłem dom i wszedłem korzystając z tylnych drzwi. Gdy zamykałem drzwi, zawiasy lekko zaskrzypiały. Zaraz po tym usłyszałem głos Katarzyny:-Tomku, jestem w salonie, więc wchodź do mnie. A jak chcesz coś do picia, to mi też możesz przynieść z kuchni soku pomarańczowego!Poszedłem do kuchni, nalałem soku pomarańczowego do dwóch szklanek, po czym udałem się do salonu.Wszedłem tam i zobaczyłem Katarzynę. Była nadal w fotelu w półleżącej pozycji z szeroko rozchylonymi udami, choć zasłoniętymi tkaniną. Nadal miała na sobie tę samą przewiewną suknię, którą widziałem na niej przez cały dzień, ale była zsunięta do pasa, a nawet jeszcze poniżej. Tak samo, jak wcześniej widziałem to przez okno z pokoju, miała swoje masywne piersi leżące na jej ciele lekko rozsunięte na boki i ...
«1234...»