1. 2045 (3)


    Data: 10.09.2025, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Tomasis, Źródło: SexOpowiadania

    ... fujarze. Młodzieniec z zachwytem słuchał jej pisków. Zaczął czule całować jej gładkie plecy. Spodobało jej się to. Wreszcie poczuła jego usta. Zeszła więc z niego i pocałowała namiętnie. Ich usta połączyły się na długo. Młodzieniec szybko opanował sztukę pocałunku. Ich języki szalały w erotycznym tańcu.-O mój Boże! Twój kutas jest doskonały! - Jęczała leżąc na biurku. Filip powoli posuwał jej cipkę. Stał przed nią, trzymając za kostki. Kobieta jęczała z rozkoszy. Była zachwycona. Była pełna podziwu dla wigoru młodego kochanka. Uniosła wyżej nogi. Filip trzymał ją za pośladki. Dyszał coraz ciężej. Maja czuła jak jego penis zaczyna podrygiwać. - Spuść się na mój brzuszek! Muszę Ciebie posmakować!- Poleciła jęcząc. Chłopak ostatkiem sił wyjął penisa z jej rozkosznej norki i zaczął powoli trzepać. Niebawem bielutka plama pojawiła się na jej wzgórku łonowym. - Ha, ha ,ha! Tak! O to właśnie chodzi! - Powiedziała radośnie. Patrząc jak chłopak wyciska reszty nasienia na jej cipeczkę. - Ja pierdolę! Kurwa! Jakie pyszności! - Powiedziała słodko. Paluszkiem rozmazała sobie spermę na cipce. Paluszkiem zebrała co nieco z podbrzusza i skosztowała. - Mmm.. Pyszności. Jesteś już bardzo dużym chłopcem! - Jęknęła, stopami masując nagi tors ucznia. - Chyba zasłużyłeś na szóstkę z dużym plusem! - Powiedziała słodko. Zbierała paluszkiem kolejne porcje nasienia, po czym lubieżnie oblizywała go. - Może w przyszłości poprawimy twoje pozostałe oceny? I będziemy poprawiać aż zaliczymy wszystkie ...
    ... testy... Zgadzasz się ze mną? - Pytała słodko, patrząc mu się w oczy. Jej piwne źrenice iskrzyły obłędnie. W oczach obojga widać było szczerą radość i spełnienie.* Trzy lata wcześniej...-Możesz już iść do domu. Zapewniam Cię, ze dziś on już ciebie nie weźmie. - Rzuciła pewnym głosem do sekretarki. Dziewczyna patrzyła na nią z zaskoczeniem. Domyślała się, że za chwilę w gabinecie obok rozegrają się erotyczne sceny.-Skoro Pani tak uważa... - Odpowiedziała ciepłym głosem, zaczynając masować swą pipkę. Różowiutka szparka robiła się coraz mokrzejsza. Dziewczyna odpłynęła szybko, nawet nie wiedząc kiedy Marcelina zniknęła za drzwiami gabinetu prezesa.Zawsze wchodziła bez pukania. Tomasz wiedział, że to właśnie ona. Przewidział jej zamiary. Znał ją bardzo dobrze. Wiedział, ze nie wytrzyma bez jego wspaniałego członka. Uniósł wzrok znad biurka i ją ujrzał. Wyglądała doskonale. Jej opalone lekko nogi kroczyły pewnie, stukając długimi obcasami sandałów. Jej nagie uda były w znacznym stopniu odsłonięte. Szara spódniczka kończyła się trochę poniżej jędrnych, przeszytych bliznami pośladków. Jej biust wyglądał przez spory dekolt w niedopiętej jasno błękitnej koszuli. Doskonale był także widać masywny zielony biustonosz. Perfekcyjnie modelował on jej kształtne piersi. Jej jasne, lekko skręcone włosy falowały rozkosznie w rytm pewnych kroków kobiety.-Chyba podjęłaś już decyzję. - Rzekł wstając zza biurka.-Znasz mnie przecież, nie mogłabym bez niego wytrzymać. - Powiedziała obserwując pęczniejącego ...
«12...4567»