1. To bedzie nasza tajemnica


    Data: 24.09.2025, Kategorie: Inne, Autor: Krzysztof Szychowski, Źródło: SexOpowiadania

    ... to mogę się ubrać i odprowadzić Cię do domu.Wtedy powiedziała- Błażej... A nie mogę zostać na noc? Rano bym poszła.- Nooo jak chcesz to możesz, tylko wiesz o tym, że mam tylko jedno łóżko?- Oj dobra! Z Tobą będę spała, a co to.Po tym wciąż leżeliśmy obok siebie, na dworze robiło się coraz ciemniej, w pokoju świeciła tylko mała lampeczka. Już leżąc obok niej (Leżała w koszulce i majtkach, nie chciała nic na przebranie) wzmagało się we mnie podniecenie i cały czas próbowałem to skrywać.Spokojnie przytuliłem się do niej, leżała na boku tyłem do mnie. Mój fiut zaczął twardnieć...Zacząłem wsuwać swoją dłoń pod jej bluzeczkę, czule masowałem jej plecy. Rozpiąłem jej stanik, nic nie powiedziała, uznałem to za zachętę! Lecz to było mało! Przesunąłem szybko dłoń ku przodowi, zacząłem czule, pewnie macać jej cycki. Wtedy zaczęła się odwracać. Gdy tylko znalazła się w pozycji przodem do sufitu, szybko " dosiadłem ją " ( Położyłem się na nią ) i impulsywnie zacząłem ją namiętnie całować! Ona odwzajemniała pocałunek trochę jakby się bała, a trochę też jakby też tego chciała. - Ola, zawsze o tym marzyłem! Chcę więcej Ciebie!- Ale Błażej... ( Dalej się całowaliśmy) ... Masz kondoma...?- Mam Ola! Już zakładam! A Ty jak możesz zdejmij tą bluzkę, serio.I tak szybko sięgnąłem do szuflady, zrzuciłem z siebie bokserki i na pełnego w gotowości fiuta powoli nakładałem gumę.Ku mojemu zaskoczeniu, ale i radości, Ola rozebrała ...
    ... się do naga.Bez słów, szybko instynktownie wszedłem na nią i zacząłem powoli ją "posuwać" . Jak ona jęczała! To było przepiękne!Krzyczała coś w stylu - Błażeeeej! Błażej!I tak... Doszła. Lecz... Mi trochę brakowało...- Już po? Skończyłeś? Spoooko było. Tylko Błażej! To zostaje między nami!- No jasne Ola! Ale ten... Fajnie, że doszłaś, zaj****cie! Ale wiesz... Mi nie pykło... A chciałbym...- Błażej... Nie możemy...- Ola! Słuchaj, obiecuję, że to będzie nasza tajemnica! Zrobisz mi jeszcze loda...? Dojdę i będzie ok...- Dobrze Błażej... Ale to tylko między nami... Połóż się...I tak położyłem się ze sterczącym fiutem, Ola (naga! ) wpierw powoli zaczęła go lizać, potem po trochu brała go w buzię. Było cudownie!Gdy tak obciągała, instynkt znów we mnie zapłonął.- Ola! Już blisko, połóż się proszę!Na pewno za bardzo nie wiedziała, po co, lecz szybko się dowiedziała.Gdy się położyła, szybko, lecz z wyczuciem usiadłem na jej klatce piersiowej i kończyłem waląc nad jej twarzą. Obfity wytrysk zalał jej buzię, oczy, nawet usta. Po finale powiedziałem - Dziękuję.A ona wpierw lekko krzyczała ( Aaaaa!!! ) , potem poszła do łazienki.Nazajutrz nie wracaliśmy do tego, dałem Oli parę złotych na bilety do autobusu. Nie chciała bym ją odprowadzał. Kiedy już pod drzwiami rozstawaliśmy się powoli złapałem ją w pasie i zacząłem namiętnie ją całować. Odwzajemniała pocałunek.- To będzie nasza tajemnica.- To będzie nasza tajemnica. 
«12»