Niespodziewana kolacja ( Asia i Filip cz. IX)
Data: 24.09.2025,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: John Longwood, Źródło: SexOpowiadania
... długo się nie zastanawiała.-Zgoda! Sama miałam zaproponować coś podobnego, ale twój pomysł wydaje mi się nawet lepszy. W pozostałe miesiące ustalamy wszystko wspólnie jak rozumiem?- To zrozumiałe.- No to mamy umowę. – odpowiedziała rozpoczynając wtedy „tradycję” w naszym związku, która trwa do dziś, po czym dodała. – szczegóły ustalimy sobie później, a teraz skupmy się na Tobie. Chciałam Cię zabrać do tego SPA, w którym byliśmy z Bartkiem. Obojgu nam przyda się drobne odświeżenie.Bardzo spodobał mi się jej pomysł. Ja z klatką na kutasie usługiwałem jej przez trzy tygodnia, a ona tylko wczoraj obsłużyła 4 dość niewyżytych facetów. Zgodziłem się i po śniadaniu pojechaliśmy na miejsce. Zauważyłem, że w trakcie jazdy Asia z kimś pisała, ale nie udało mi się dojrzeć z kim. Domyślałem się, że chodzi o te „atrakcje”, ale nie myślałem o tym za dużo. Penis zamknięty w pasie cnoty faktycznie uczył cierpliwości. Nasz cel był blisko, więc bardzo szybko byliśmy na miejscu. Nie potrafię wymienić z nazwy większości zabiegów, którym nas tam poddano, ale muszę przyznać, że wychodząc z ośrodka czułem się jak nowonarodzony, nawet nie zauważyłem, że minęło kilka godzin. Gdy w świetnych humorach weszliśmy do samochodu zaproponowałem Asi, że zabiorę nas na obiad do restauracji, którą na szybko znalazłem. Asia zaprotestowała.- Nie dzisiaj kochanie, bo w domku czeka na Ciebie prezent i mogę cię zapewnić, że głodny nie będziesz. Pamiętam jak często żartowałeś, że jednocześnie możesz być albo głodny ...
... albo napalony, więc jeżeli Ci nie stoi to mam Ci zrobić kanapkę. – powiedziała to poważnym głosem, ale ledwo powstrzymując wybuch śmiechu. – Postanowiłam, że dziś zaspokoimy dwie twoje największe potrzeby za jednym zamachem, więc wracajmy do lasku. Z głupim uśmiechem wrzuciłem bieg i powstrzymując się od dalszych pytań ruszyłem w stronę domku. Gdy podjechaliśmy na miejsce od razu rzucił mi się w oczy stojący na podwórku samochód i światło wewnątrz domku. Ktoś był w środku, a brak zdziwienia Asi sugerował, że widziała kto. Podeszliśmy do drzwi, które od razu się otworzyły. Stała w nich bardzo młoda dziewczyna. Nie mogła mieć więcej niż 25 lat. Miała bardzo ładną, gładka buzię, lekko kręcone kasztanowe włosy i bardzo wyraźne zielone oczy. Ubrana była w dość odważną wersję stroju pokojówki. Odsłaniający piersi top, króciutką spódniczkę, ciemne pończochy i wysokie szpilki. Spojrzała na nas nieśmiałym wzrokiem, po czym powitała nas równie nieśmiałym głosem.-Dzień dobry państwu.Asia dość stanowczym głosem zapytała.- Obiad gotowy?- Tak pani wszystko jak kazałaś. – odpowiedziała pokornie.W tym momencie ucieszyłem się nie mam już na kutasie pasa cnoty, bo stanął mi w spodniach od razu. Sposób, w jaki Asia do niej mówiła był taki sam, kiedy wcześniej zwracała się do mnie. Seksowna pokojówka ustąpiła nam miejsca, po czym wskazała nam krzesła przy przykrytym obrusem stole. Usiedliśmy oboje po przeciwnych jego stronach Asia klepnęła pokojówkę w odsłonięty tyłek i powiedziała.- No to Madziu ...