1. Dwie siostry - dalsze losy(1)


    Data: 28.09.2025, Kategorie: Nastolatki Autor: OsobaX, Źródło: SexOpowiadania

    ... środku — stwierdziła siostra — twoje płatki otaczają penisa, ślicznie przekrwione. Wszystko w porządku?— Tak, czuję mocne rozwarcie, ale jest w porządku, działaj dalej — odparłam rozluźniona, przynajmniej tak mi się wydawało.Kilka razy główka penisa ze strapona zaparkowała w dziurce, opuszczała wnętrze i znowu wchodziła. Ale teraz czułam, jak wpycha się dalej, ślizgając się po ściance wejścia. Rozwarcie zwiększyło się tylko nieznacznie i czułam penisa głębiej w sobie. Przekrwione i naciągnięte zapewne ścianki, zaczęły odbierać pozytywne bodźce.— Jakby coś, to od razu dawaj znać! — zaznaczyła Diana.— Pchaj, robi się ciekawie — odpowiedziałam — rozpycha się skubany mocno, czuję go na całej długości.— Masz już połowę w sobie — poinformowała — zaraz osiągniemy limit, czyli 75% długości.— Ajj, chyba głębiej się nie da! — stęknęłam po kilku pchnięciach.Wtedy Diana cofnęła się trochę, ale zaraz pchnęła ponownie, widziała już gdzie jest limit. Teraz czułam długie i mocne posunięcia penisem i zaczęłam czuć większe podniecenie. Penetracja nabrała tempa, Diana z zadowoleniem sapała, co jeszcze bardziej mnie nakręcało.— Dobra, na dzisiaj wystarczy, orgazmu nie będziesz miała, ale wiesz już „czym to pachnie” — podsumowała i wyjęła penisa z mojej szparki.— Miałaś rację, zmieścił się w zasadzie bez problemu — stwierdziłam — dziękuję za kolejną lekcję.— Proszę bardzo — odpowiedziała i zaśmiała się — znowu poczułam się przez chwilę facetem, ha ha.Na dzisiaj wystarczyło nam obu podniet i ...
    ... zabaw, Diana poszła do siebie a ja leżałam sobie do powrotu rodziców z pracy, wspominając mój debiut z czarnym olbrzymem. Wieczorem, niespodziewanie zadzwoniła Diana:— Siostra, bądź jutro o 12:00 pod pocztą na rynku, OK? Zrobimy małe zakupy.— Mam wziąć jakąś kasę? — spytałam.— Nie, ja funduję! – odpowiedziała tajemniczo. Następnego dnia, punktualnie w południe, spotkałam się z siostrą na rynku.— Coś ty taka tajemnicza? — spytałam na wstępie.— Zaraz się przekonasz, chodź ze mną — wzięła mnie za rękę i poszłyśmy uliczkami, klucząc solidnie przez 10 minut.— Jesteśmy na miejscu – oznajmiła, gdy stanęłyśmy przed witryną, gdzie za szybą stała kobieta-manekin, ubrana w seksowna bieliznę. Pod jej nogami, wśród całej warstwy prezerwatyw, leżało kilka pudełek z gadżetami … erotycznymi.— Co to za sklep? Z bielizną? — spytałam skonsternowana.— To jest moja siostrzyczko, sex-shop, czyli sklep z akcesoriami towarami pomocnymi przy uprawianiu seksu — spokojnie odpowiedziała Diana — zrobimy tutaj zakupy na kolejne nasze zabawy. Poczekaj tutaj, spróbuje porozmawiać z obsługą, może wpuszczą cię do środka.Po pięciu minutach Diana wyszła ze sklepu uśmiechnięta.— Dobra, pani zgodziła się, nie ma teraz klientów, więc wyjątkowo wpuści cię do środka — oznajmiła.Weszłyśmy do środka, przywitała nas młoda, myślę, że w wieku około 30 lat kobieta. Uśmiechnęła się do mnie i powiedziała:— Dzień dobry młoda kobieto, doceniłam twoją odwagę i chęć poszukiwania przyjemności w seksie, dlatego pozwolę ci pobuszować w ...
«1...345...»