Do trzech razy sztuka - czesc 2 [AI]
Data: 21.10.2025,
Kategorie:
Trans
Autor: yummya, Źródło: SexOpowiadania
... zostawiając piekące uczucie, które tylko wzmogło jej podniecenie. „Lubisz to, co?” – mruknął, a potem dał jej kolejnego klapsa, jeszcze mocniejszego. Jej skóra zapłonęła, a ona kiwnęła głową, nie mogąc wydobyć z siebie słów.Jej mały penis, mimo że nigdy nie był źródłem jej pewności siebie, teraz stał wyprostowany, pulsując pod wpływem tego, co się działo. Każdy ruch barmana, każde pchnięcie, każdy klaps sprawiał, że napięcie w niej narastało, a jej drobny członek podskakiwał lekko, dotykając brzegu sukienki. Czuła się całkowicie oddana – jego dłoń na szyi, szorstkie pchnięcia, pieczenie na pośladkach – wszystko to składało się na obraz jej uległości, której tak pragnęła. Adam, stojący z boku, przyglądał się temu z uśmiechem. „Patrz, jak jej dobrze” – rzucił, a jego głos brzmiał jak odległe echo w jej rozpalonym umyśle.Barman przyspieszył, jego oddech stał się cięższy, a ruchy bardziej gwałtowne. „Zaraz dojdziesz, mała” – wysapał, a jego dłoń na jej szyi zacisnęła się mocniej, podczas gdy druga znów opadła na jej pośladek, zostawiając kolejny czerwony ślad. Kasia czuła, jak napięcie w niej rośnie, jak jej ciało zbliża się do krawędzi – nie mogła tego powstrzymać. Gdy barman naparł na nią jeszcze mocniej, jego ruchy stały się chaotyczne, a ona wyczuła, że jest blisko. W tym samym momencie fala rozkoszy przelała się przez nią – jej mały penis wystrzelił, a drobne krople spłynęły na podłogę, gdy jej ciało zadrżało w niekontrolowanym spazmie. Jęknęła głośno, jej głos odbił się od ...
... ścian ciasnego pomieszczenia, a zaraz potem barman doszedł z niskim pomrukiem, wbijając się w nią ostatni raz i wypełniając ją ciepłem.Przez chwilę oboje trwali w bezruchu, dysząc ciężko. Jego dłoń zsunęła się z jej szyi, a ona oparła się o blat, czując, jak jej nogi ledwo ją utrzymują. Barman odsunął się powoli, poprawiając spodnie, a Kasia stała tam, wciąż pochylona, z sukienką zadartą i ciałem pulsującym od niedawnej ekstazy. Adam podszedł bliżej, klepiąc ją po ramieniu. „No, Kasiu, mówiłem, że będzie warto” – powiedział z uśmiechem, a ona, wciąż oszołomiona, mogła tylko kiwnąć głową, czując, jak jej mały penis powoli mięknie, a pośladki pieką od klapsów.Kasia wciąż opierała się o blat, jej oddech powoli się uspokajał, a ciało drżało od niedawnej ekstazy. Barman poprawiał spodnie, a Adam stał obok z triumfalnym uśmiechem, gdy nagle rozległ się dźwięk powolnego, wyraźnego klaskania. Wszyscy zamarli, a Kasia poczuła, jak jej serce podskakuje do gardła. Odwrócili się jednocześnie w stronę drzwi, które – mimo zamka – były teraz uchylone. W progu stała kobieta, której sylwetka emanowała pewnością siebie i władzą. Iwona, właścicielka lokalu, miała na sobie dopasowaną czarną suknię z głębokim dekoltem, która podkreślała jej smukłą, ale krągłą figurę. Jej ciemne włosy były upięte w elegancki kok, a na ustach malował się drwiący uśmiech. Po czterdziestce, ale z klasą, która sprawiała, że wyglądała ponadczasowo – wszyscy w klubie wiedzieli, że to zboczona domina, która nie toleruje ...