-
Nie-zwykla Rodzina cz 133. - Trener personalny
Data: 31.10.2025, Kategorie: Brutalny sex Autor: Mr. Morris, Źródło: SexOpowiadania
... zaczęła schodzić aż od moich piersi, przez cały mój brzuch aż dotyka mojego jędrnego tyłka. Ścisnął go mocno.- Silny jesteś.- Może się pani przekonać.Wtedy zaczął masować moje piersi. Miał strasznie duże ręce. Obejmowały całe moje cycki. Ściskał je przez materiał koszulki. W końcu nie wytrzymałam i zdjęłam ją z siebie. Jego oczom ukazały się moje jędrne cycki. Teraz stały się jeszcze bardziej jędrne poprzez ćwiczenia. Trener obliał usta, po czym przyssał się do nich. Zaczął jej lizać i miętosić. Podgryzał sutki, aż odczuwałam przyjemność. Zaczął też całować mnie w usta. Normalnie wpychał swój język do środka. Nigdy nie był wobec mnie ktoś tak brutalny. Nie byłam mu dłużna. Uklękłam przed nim i zdjęłam jego spodenki. Nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Kutss był ogromny. Gruby, duży z żyłami po bokach. Zastanawiałam się jak to coś może się we mnie zmieścić.- Robi wrażenie, co? - powiedział.- Mhmm...Zaczęłam masować go rękami. Lizałam go też po całości. W górę i w dół. Później zaczęłam go wkładać do ust. Jednak ledwo mieścił się w ustach, a i tak wchodził do połowy. Czyli ten stereotyp o czarnych kutasach chyba jest prawdziwy.Trener poruszał fiutem do przodu i do tyłu. Smakował obłędnie. Taki wielki i mocny. Wsadził mi go do końca, wypełniając całe gardło. Krzusiłam się a ślina wyleciała mi z ust. W końcu wyjął go. Ja go szybko złapałam i umieściłam między swoje piersi. Zaczęłam poruszać mając fiuta pomiędzy nimi. Lukowi się to zaczęło podobać. Zaraz potem moje piersi ...
... zaczynają być mokre i lepkie od śliny. Po jakimś czasie wstałam. Luke zdjął swoją koszulkę, pokazując swój umięśniony tors. Byłam pod ogromnym wrażeniem. Dotykałam jego dużych mięśni. Jednak ręką wracałam do jego kutasa, który ogromny, stał na baczność.- Chcesz go Ann?- Mhmm...Odwróciłam się do niego tyłem. Ściągnęłam moje obcisłe legginsy ukazując moją jędrną dupę. Teraz już cała byłam goła.- Zajebisty masz tyłek Ann.Złapał mnie mocno rękami. Oparłam się o szafkę, rozchylając nogi. Luke złapał za fiuta, po czym szybko wsadził do mojej cipy. Czułam jak wypełnia mnie do końca. A nawet nie wszedł w całości. Zaczął od razu szybko jebać.- Oooohhh...kurwa. - zaczęłam jęczeć.- O tak...jęcz głośniej... - uderzył mnie w pośladek. Głośno pisnęłam, a na moim tyłku pojawił się różowy ślad.Zaczęłam głośno jęczeć, gdy trener przyśpieszył poruszanie fiutem w mojej cipie. To było uczucie nie do opisania. Przez wielkość fiuta myślałam, że rozerwie mi cipę.W końcu wyszedł ze mnie i usiadł na ławce.- Chodź tu do mnie... - powiedział.Nie czekając okrakiem tyłem do niego usiadłam na jego fiucie. Zaczęłam po nim skakać próbując wbić go całego do końca.- Oooo....aaaaahhhn... - jęczałam.Coraz głośniej jęczałam i trząsł mi się tyłek. Skakałam w górę i w dół. Jego kutas wchodził we mnie coraz bardziej. Rozpychał moją cipkę. Ledwo już wytrzymywałam. Gdy odpadałam wprowadzał fiuta do samego końca. Coś czuję, że potem ledwo będę mogła chodzić. To było niezwykłe uczucie. Nabijałam się coraz szybciej i szybciej. ...