-
Czy ruda ma ruda?
Data: 19.11.2025, Kategorie: Nastolatki Autor: OsobaX, Źródło: SexOpowiadania
Cześć, widzieliście kiedyś na ulicy Krakowa, wesołego, rozgadanego rudzielca z długimi kręconymi włosami w krótkich spodenkach i topie? Jeśli tak, to być może widzieliście mnie, czyli Mirkę, lat szesnaście.Zaczęło się właśnie kalendarzowe lato i spędzałam wiele czasu na wymianie wakacyjnych planów z koleżankami i kolegami z klasy i szkoły. Moja najbliższa koleżanka Eliza wybierała się w sierpniu do Włoch z rodzicami i czekała na to z utęsknieniem. Miałam też fajnego kolegę z sąsiedniej klasy, Zbyszka. Spotykaliśmy się we trójkę wiele razy, również w większej grupie licealistów. To sympatyczni, fajni i mądrzy kumple.W pierwszym tygodniu wakacji umówiliśmy się na lody i spacer.— Mirka, ty masz również, rude włoski na dole? — spytał nagle Zbyszek.— A co, ciekawy jesteś? — prychnęłam. — Sam nie sprawdzisz, a ja zastanowię się, czy ci odpowiedzieć.— Ale ja jestem tylko ciekawy, czy na przykład naturalna blondynka ma blond włosy łonowe, brunetka ciemne ? Nigdy was to nie zastanawiało? — dopytywał.— No, w sumie niegłupie pytanie — dołączyła się Eliza — Jakoś wcześniej nie pomyślałam o tym. Jak to jest Mirka, zaspokoisz naszą ciekawość?— Ale jesteście napaleni! — odparłam — To, może sprawdzimy siebie wzajemnie?— Naprawdę ?! Ja jestem za! — wypaliła Eliza. — Zbyszek na pewno też jest chętny.Zbyszek stał zdziwiony i patrzył raz na mnie, a raz na Elizę.— No nie, jaja sobie robicie! — parsknął śmiechem — Serio, naprawdę mówisz serio??Po chwili zastanowienia kiwnęłam potakująco głową, ...
... dołączyła Eliza i po kilku minutach ustaliliśmy miejsce i termin „oględzin”. Eliza zaproponowała, żeby zrobić to u niej, ma swój pokój na piętrze w wolnostojącym domu, na dodatek nie będzie akurat rodziców w domu, bo jadą za miasto.Spotkaliśmy się w sobotę o czwartej po południu, najpierw oglądnęliśmy trochę teledysków na YT, pogadaliśmy o szkole i innych sprawach, zjedliśmy chipsy, popiliśmy colą, fajna atmosfera się zrobiła.— To co, czas na „główny punkt programu” — zagaiłam — od kogo zaczynamy?Nastąpiła konsternacja, nikt nie chciał być tym pierwszym.— Mam propozycję, zróbmy to we trójkę równocześnie — zaproponował Zbyszek — rozbieramy się do majtek, a potem na komendę ściągamy je.— Tak, to chyba najbardziej sprawiedliwe — odparłam.— No, nie bardzo — dodała Eliza — my Mirka będziemy „świecić” biustami a Zbyszek?— Nie czepiaj się, pokaże nam swoją muskularną klatę, prawda Zbysiu?Zbyszek pokiwał głową, a ja ustawiłam nas w trójkącie, żeby widok był dobry dla każdego.Szybkim ruchem zdjęłam T-shirt, ukazując obecnym biust okryty białym biustonoszem. Po chwili Eliza eksponowała swój biust opasany niebieskim biustonoszem. Zbyszek równie szybko ściągnął koszulkę i ukazał swoją muskularną klatę.— Łał, ale masz kaloryferek! — zapiała z zachwytu Eliza.Zbyszek uśmiechnął się tylko i patrzył zaciekawiony na nas obie— Eliza, ściągamy górę — zarządziłam.Sięgnęłam dłońmi do zapięcia biustonosza i odpięłam go sprawnie, to samo zrobiła Eliza. Chwyciłam za ramiączka i zrzuciłam z siebie ...