-
Czy ruda ma ruda?
Data: 19.11.2025, Kategorie: Nastolatki Autor: OsobaX, Źródło: SexOpowiadania
... łonowych.Pokiwaliśmy głowami na znak akceptacji wydanej opinii.— Ależ on zadowolony — powiedziała nagle zachwycona Eliza — Mogę go po…… pogłaskać?— Śmiało, na pewno mu się spodoba — padła szybka odpowiedź właściciela „zadowolonego”.Powolutku zbliżyła dłoń do penisa Zbyszka, musnęła go, a ten podskoczył lekko w górę.— Ha, ha, ale zadygotał fajnie — skomentowała Eliza, dotykając penisa. — Jaki on jest milusi.Nacisnęła go w dół i puściła, a penis zareagował jeszcze mocniej, poruszał się teraz jak sprężyna.— Ale twardziutki i jednocześnie … mięciutki — opisała swoje obserwacje Eliza — sterczy teraz mocno w górę, jakby patrzył na mnie swoim „malutkim oczkiem”.Wtedy stało się coś zaskakującego! Eliza klęknęła przed Zbyszkiem i … pocałowała penisa w „oczko”.— Eliza, co ty robisz? — spytałam z podziwem w głosie. — Aż tak ci się spodobał??— Tak, jest śliczny — odpowiedziała Eliza — Stać mnie na więcej przyjaciółko.Zanim Zbyszek zdążył zaprotestować, jego penis był już głęboko w buzi Elizy.— Widzę, że impreza się rozkręca — skomentowałam poczynania Elizy.Eliza oczywiście nic nie powiedziała, bo miała „kawał mięcha” w ustach. Ruszała teraz głową, systematycznie połykając i uwalniając penisa. Zbyszek stękał i był wyraźnie zadowolony.— Widzę Eliza, że chyba nie pierwszy raz to robisz? — rzuciłam pytanie w eter.— Masz rację, nabrałam już wprawy, zresztą dziewicą to ja już nie jestem, kochaniutka — odpowiedziała i szybko wsadziła penisa ponownie do buzi.— Seriooooo?? — krzyknęłam. — To ...
... tylko ja zostałam w dziewiczym stanie?— Skoro tak mówisz, to pewnie tak — odparła, po czym wstała, wzięła Zbyszka za rękę i poprowadziła w kierunku swojego łóżka — Zbyszek, uprawiałeś już seks?— Tak, do tej pory z trzema dziewczynami — odpowiedział spokojnie Zbyszek, prezentując jeszcze większego niż na początku „przyjaciela”.— Mirka, miałaś kiedyś kutasa w buzi? — spytała Eliza. — Pewnie nie, ale chciałabyś spróbować, co?— No jasne!! — krzyknęłam głośno. — Jeśli tylko … Zbyszek się zgodzi.— Chłopaki to lubią, na pewno się zgodzi, nieprawdaż? — skierowała wzrok na Zbyszka.— Jasne, zapraszam — odparł chłopak.Klęknęłam przed Zbyszkiem, chwyciłam delikatnie penisa w dłoń – był taki aksamitny, milutki w dotyku. Popatrzyłam na Elizę, ta zrozumiała, że potrzebuję instruktażu.— Ściągnij mu napletek po pierwsze, pocałuj go wtedy, potem poliż języczkiem główkę, ruchami na okrągło najlepiej — instruowała Eliza, a ja wykonywałam jej polecenia.— Dobrze, teraz wsadź żołądź do buzi i obejmij ją szczelnie wargami, wtedy możesz wyjąć go z buzi i ponów taki zabieg kilka razy.— Ledwo mieści mi się w buzi, szeroki jest — stwierdziłam — ale bardzo mi się podoba.Przejęłam inicjatywę i ślizgałam wargami po żołędzi tam i z powrotem, potem poszłam na całość. Wsadziłam sobie penisa, jak tylko głęboko się dało, aż się mocno zakrztusiłam, zmniejszyłam „zanurzenie” i teraz przesuwałam wargami po dłuższej części penisa. Pracowałam ostro głową, strasznie mi się to spodobało, tym bardziej że, słyszałam jak ...