1. Edukacja z ciocia 10.


    Data: 05.12.2025, Kategorie: Mamuśki Autor: Mi Riam, Źródło: SexOpowiadania

    ... wtulona w moją szyję, obejmowała mnie ręką. Dwa piękne ciała…co za widok! Nie myślałem nawet sekundy. Podniosłem delikatnie udo Bożeny troszkę wyżej. Cała jej cipka była zalana białą lepką mazią. Uśmiechnąłem się na samą myśl o przyjemności jakiej doświadczyłem tej nocy i rozkoszy przelecenia tych dwóch pięknych kobiet. Delikatnie nacelowałem penisa na cipkę Bożeny. Pchnąłem raz i drugi…wchodził bardzo lekko w jej rozepchaną przeze mnie,cieknącą spermą szparkę.Wciągnąłem jej dupcię wyżej na brzuch.rozszerzyłem jej nogi jeszcze bardziej i zacząłem spokojnie ruchać moją mamuśkę. O dziwo, cały czas spała. Było mi tak przyjemnie, nie chciałem przyśpieszać. Zacząłem tylko mocniej dopychać w pochwę, aby głębiej wejść. Trwało to zaledwie minutę może dwie. Mój nabrzmiały organ eksplodował do wnętrza Bożeny. Wstrzymałem na chwilę wszelkie ruchy ciałem. Kutas wstrzykiwał życiodajne nasienie w jej dojrzałą cipę. Znowu zacząłem powoli ją posuwać. Nadal spała, lekko tylko wyprężyła się. Ruchałem powoli, gdy nagle przebudziła się i otworzyła oczy. Zaskoczona całą sytuacją…ale gdy zrozumiała, że oto mam ją znowu i rżnę jej cipkę, uśmiechnęła się. Zbliżyła się i zaczęła mnie całować.-“Ohhhh głuptasie! Znowu?!”-“Noooo…już nawet raz doszedłem w tobie!” szepnąłem.-“Żartujesz?!”-“Nie ciotuniu! Zaraz dojdę znowu! kochana.”Już czułem dreszcze przechodzące przez mój penis.-“Jezuuuuuu Marek! Rżnąłeś mnie jak spałam i spuściłeś się we mnie?!”-“Tak! Przepraszam, ale nie mogłem wytrzymać.”Spojrzała mi ...
    ... w oczy.-“Ach ty narwańcu!”Nie była zła.-“No chodź już! Pocipciaj sobie! Rozładuj się.”Teraz już spokojnie przekręciła się i weszła na mnie, cały czas z kutasem w cipce.-“Teraz jak, dobrze kochanie? Zaspokoję cię skarbie.”Zaczęła mnie ujeżdżać.-“Powoli kochanie” szeptała.Krystyna poruszyła się, ale nadal spała. Bożena cudownie poruszała biodrami.-“Całuj moje piersi.”Zacząłem całować je i ssać jej nabrzmiałe sutki. Cichutko stękała. Powoli zaspokajała się…dochodziła…wreszcie eksplodowała swymi soczkami.-“Ciiiichoooo mały! Niech Krysia jeszcze pośpi.”Bożenko już dochodzę!” wyszeptałem.-“Tak kochanie! Pompuj w cipkę! Napełnij mnie! Zalej bruzdę!” jęczała.Tryskałem salwami w jej gorące wnętrze…cudowna dojrzała macica przyjmowała każdą kroplę mego nasienia. Położyła się na mnie i przytuliła…całowaliśmy się głęboko. Nie wypuściła mnie z pochwy, trzymała mocno obejmując mojego kutasa szczelnie wargami. Patrzyła mi w oczy, uśmiechała się zalotnie.-“Chcesz jeszcze cipki?” spytała, bo czuję, że mały już gotowy.Faktycznie…mój narząd już czekał by popracować. Przekręciliśmy się…wszedłem na Bożenę…ona szybko okroczyła mnie nogami…czułem po bokach jej naprężone łydki i stopy zablokowane na moich plecach.-“Tak dobrze?! ”kochanie.Objęła mnie i lekko drapała po plecach.-”Tak ciociu! świetnie!”-”To na co czekasz? Jedź mnie, ruchaj cipę,oraj tę bruzd, .mocno i głęboko...tak jak lubisz.” Jej szept podniecał mnie. Kutas naprężył się do sporych rozmiarów, sądząc jak wzdychała po każdym pchnięciu. ...