1. Edukacja z ciocia 10.


    Data: 05.12.2025, Kategorie: Mamuśki Autor: Mi Riam, Źródło: SexOpowiadania

    ... teraz jedź jej cipę! Głęboko i mocno!”-“Aaaaaaaaaaaaa!” Bożena nadal orgazmowała.Rżnąłem dalej przez chwilę.-“Aaaagggghhhh! Mareczkuuuuuuu! Znowuuuuuuuu!”Szalała pode mną biodrami i cipą. Dostała konwulsji.-“Bożeeeeeeeeeee! Kochanieeeeeeeee!”Ruchałem...ruchałem...i ruchałem...miała orgazm właściwie cały czas. Wreszcie poczułem ciśnienie prące na żołądź.-“Ciociuuuuuu!”-“Taaaaaaak!” zawyła.-“Taaaaaak! We mnieeeeee! Do środkaaaaaaaa!”Eksplodowałem w nią…w tą jej dużą rozruchaną przeze mnie, rozciągniętą szparę.-“O taaaaaak! ciociuuuuuuu!”Pompowałem ją mocno, głęboko, do pełna. Całą spermę. Krzyczała z rozkoszy, dochodziła cały czas. Drapała mnie po plecach, po pośladkach.-“Jezuuuuuuuu! Mareeeeeek! Nie wytrzymaaaaaaaam! Jak dobrzeeeeeeee!”Krystyna podniecała mnie swym szeptem.-“Spokojnie…zostań w niej…nie wyjmuj…powoli...trzymaj w cipce…Kontroluj się!”Zwolniłem już po wytrysku, ale nadal poruszałem nim delikatnie.-“Noooooo? Już?”-“Tak Krysiu!”-“Delikatnie mały…spokojnie” komenderowała ciotka.-“Tak, jak cię uczyłam!”Bożena wiła się w rozkoszy.-“No jak?”-“Już czuję jak sztywnieje mi.”-“Dobrze! Teraz jeszcze raz mały! Zruchaj ją, zerżnij tę mamuśkę! Dawaj!”Poczułem nowy przypływ energii. Pchnąłem mocniej. Cipka Bożeny była tak gorąca i mokra od spermy. Rozszerzona…chętna…przyjmująca swego mężczyznę.-“Jedziesz ją! Mocno! Teraz dogódź jej! Słyszysz gówniarzu! Masz ją dobrze wyruchać!”Zacząlem ją znowu dymać. ...
    ... Potężnymi uderzeniami nabijałem ją na mojego dużego kutasa. Bożena już nie krzyczała…poddawała się moim pchnięciom i jęczała cichutko.-“Tak kochanie! Tak! Masz mnie! Ruchaj cipcię!”Krystyna zajęla pozycję z tyłu za mną.-“Teraz wolniej Mareczku!”Dopychała mój tyłek do łona Bożeny.-“Dobrze mały!”-“Ciociu?” szepnąłem.-“Tak? Chcesz już szybciej?”-“Taaaaak!”-“To dawaj! Ogień! Ruchaj ją! Ogień synek! To ma być kurwa ogień! Rozumiesz! Mocniej! Jeszcze mocniej! Głębiej! Zaruchaj ją! Zaruchaj jej tę dziurę!”Wszedłem na obroty…zacząlem ładować jak szaleniec…mowy nie był,o bym się teraz zatrzymał. Bożena zaczęła cichutko szlochać. Rżnąłem moją drugą kobietę…mamuśkę w moim młodym życiu! Było niesamowicie! Poczułem, że wreszcie dochodzę…w jej cudownej Pusi.-“Bożenkoooooo!”-“Taaaaaaak! Kochanyyyyyy!” szeptała płacząc.-“Napełnij mnie skarbie! Spuść się głęboko! Do samego dna!”Wystrzeliłem w nią!-“Bożeeeeeee! jaka rozkosz!”Jej cipka przyjmowała kaskady mojego nasienia…ekstaza minęła…czułem tylko błogość w kutasie, jak sperma wypływała i napełniała jej macicę. Bożena patrzyła na mnie ze łzami w oczach i szepnęła cichutko:-“Kocham cię skarbie! Kocham cię Mareczku!”Oniemiałem na chwilę.-“Kocham cię Bożenko! Kocham was obie moje mamuśki!”Krystyna położyła się na mnie, dociskając nas oboje do Bożeny. Tak leżeliśmy długą chwilę…było nam tak dobrze razem. Ciotka ześliznęła się ze mnie. Wzięły mnie w środek. Już razem wtuleni zasnęliśmy. 
«12345»