-
Mary Lou czyli girl next door..VANITY
Data: 25.12.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24
... jest buddystą, ja też to praktykuję. Właśnie wysyła pocztówki do naszych Rodziców. A ja zrobiłam tanie zakupy i... Wygląda tak samo jak pięć lat temu, myśli Mary Lou. Taka niepozorna dziewczyna, stoi w miejscu, resztę życia pewnie będą spłacać kredyt na domek na przedmieściach a na wakacje gnieść się w pokojach gościnnych czy tanich hotelikach w pobliżu ekskluzywnych kurortów. I te biedne ciuchy. Ale ma jakiś błysk w oczach...prostota i szczerość . Trish podchodzi bliżej, patrzy jej w oczy i pyta : czym dokładnie się zajmujesz ? Errr, no wiesz, modelling, już mówiłam. - ale co konkretnie, chyba nie... ? Tak - kiwa głową Mary Lou - ale na własne konto. Wtedy z butiku na deptaku obok wybiega podekscytowany sprzedawca, przebiega kilkadziesiąt metrów, woła coś do Mary Lou , podbiega : zostawiłaś tą kieckę w przymierzalni mimo iż zapłacona ! Ta uśmiecha się i z gracją wkłada ekskluzywną sukienkę do już i tak pękatej torby. Fiu, fiu - mówi Trish - ile taka kosztuje, osiem stów ? Żartujesz...Mary Lou robi niewinny wyraz twarzy : ponad dwa patyki. A mogę autograf ? Pyta sprzedawca który stoi od nich kilka metrów. Mary Lou łaskawie kiwa głową . Napisz mi tu : podciąga rękaw koszuli , nikt mi nie uwierzy : serio ? Serio ? Bo nie mam papieru. Wyciąga gruby długopis , podaje swoje imię a blond piękność powoli składa swój podpis z dedykacją na jego T shircie. Trish patrzy na to i gdy chłopak odchodzi pyta : pokazujesz wdzięki na kamerce ? Milczące skinienie ...
... głowy. Ty wiesz jak to wpływa na świadomość, taka próżność, pomyśl a jakbyś nagle umarła, jakie narodziny przyjmiesz, co...tamta mówi to z namysłem-och, no co Ty, nie wierzę w takie rzeczy - przerywa jej pośpiesznie Mary Lou, czując jakiś nieokreślony niepokój. Macha koleżance na do widzenia, ale ona jeszcze mówi : to nie jest kwestia czy wierzysz czy nie, to dotyka każdego, katolika, ateisty, nju born fanatyka, no rozumiesz ? Bez względu na przekonania , Dharma jest prawem w tym Wszechświecie i.. - och przestań mnie nauczać, jestem dorosła ! Rzuca szybko Mary Lou, odwraca się jakby zażenowana szczerością tamtej. Trish patrzy na nią przenikliwie przez chwilę, potem jedną ręką próbuje domknąć drzwi starego auta, chwilę się z nimi szarpie, wreszcie otwiera, i wkłada synka do środka, do fotelika. Jeszcze jedno spojrzenie na oddalającą się postać koleżanki z college, i siada za kierownicą swojego wysłużonego Forda, który jak zwykle po przekręceniu stacyjki kaszle chwilę ale wreszcie zapala. Mary Lou idzie szybko, ma zepsuty humor. Wraca do swojego błyszczącego 4x4. Jej Volvo na nikim tu nie robi wrażenia, to raczej samochód Trish wywołuje pewnie smutne pełne politowania uśmiechy w tym bogatym amerykańskim kurorcie. Mary Lou zamyślona gładzi znaczek na kierownicy, odpala na przycisk i odjeżdża prawie bezszelestnie. A może są szczęśliwi ? Łapie się na takich myślach, podjeżdżając do luksusowego hotelu przy stoku. Jej komórka dzwoni. To Greg, nafciarz z Teksasu. - ...