-
Dawno, dawno temu... 6. - Roszpunka
Data: 26.12.2025, Kategorie: Inne, Autor: Author M, Źródło: SexOpowiadania
Dawno, dawno temu... żyło sobie pewne małżeństwo. Kobieta spodziewała się dziecka. Mąż chcąc sprawiać jej przyjemność i dopilnować by dziecko się dobrze rozwijało, dawał jej specjalny przysmak, który ona lubiła. Specjalną roślinę. Kiedy jednak jej zabrakło w pobliżu, okazało się, że jej kwiat jest w ogrodzie pewnej Czarownicy. Mąż kobiety zakradł się w nocy do ogrodu i zerwał kwiat.Jednak został przyłapany przez Czarownicę.- Zapłacisz mi za to, że mnie okradasz.- Nie błagam. Nie rób mi krzywdy.- błagał mąż. - Moja żona rodzi. Błagam cię nie rób mi krzywdy. To wszystko dla niej.- A więc spodziewacie się dziecka...dobrze daruję ci życie. Ale w zamian za to, gdy twoje dziecko się urodzi masz je oddać mnie.- Nie błagam tylko nie ona.- Wybór jest twój.Ojciec był bardzo przerażony. Nie miał innego wyjścia. Kobieta urodziła dziewczynkę, którą następnie musieli oddać Czarownicy. Ona zajęła się jej wychowaniem.Nazwała dziewczynkę Roszpunka. Wyrosła ona na piękną, młodą kobietę. Miała jędrne piersi i zgrabny tyłek.Jej cechą rozpoznawczą były długie, blond włosy.Roszpunka była zamknięta w wysokiej wieży, która nie miała drzwi, jedynie okno. Roszpunka wykorzystywała swoje długie włosy, aby wpuszczać na wieżę Czarownicę, która wychodziła zawsze rankiem, aby przynieść prowiant dla dziewczyny.Dziewczyna wyrosła odizolowana od świata. Była przez to bardzo naiwna i nie miała pojęcia, że jest tylko w tej wieży aby zadowolić czarownicę, która ją wychowała jakby to była jej córka.- Roszpunko, ...
... zrzuć swe włosy.Gdy tylko czarownica wspięła się po długich włosach Roszpunki, od razu zdjęła swoje odzienie. Była całkiem naga. Usiadła na łóżku rozchylając nogi.- Chodź tutaj moja droga. Stęskniłam się.Roszpunka podeszła do niej. Uklęknęła a Czarownica zmusiła ją, aby ssała i lizała jej cipkę, trzymając za złote włosy. Roszpunka sprawiała jej dużą przyjemność. Pieściła jej cipkę. Dotykała paluszkami i przyssała się do łechtaczki. Następnie Czarownica kazała rozebrać się dziewczynie i położyć na łóżku. Roszpunka zrobiła to i ona tym razem rozchyliła nogi. Czarownica teraz jej lizała cipkę. Była bardzo gładka, bardzo miękka i delikatna. Czuła dużą przyjemność.Nawet pomimo tego, że była uwięziona zawsze czekała na wizytę swojej przybranej matki, która także była jej kochanką.- Och matko, ale mi dobrze. - mówiła Roszpunka jęcząc.Razem sobie nawzajem dogadzały.W końcu Czarownica usiadła okrakiem nad twarzą dziewczyny. Pochyliła się też nad jej cipką. Razem lizały swoje cipki, doprowadzając się do obłędu. Zarówno Czarownica jak i Roszpunka bardzo to przeżywały. Ssały delikatnie. Było im bardzo dobrze. Oboje głośno jęczały. Po jakimś czasie Czarownica przeszła, aby stykać się cipką z cipką Roszpunki. Poruszały miednicami do przodu i do tyłu, powodując, że cipki ocierały się o siebie.- Aaaaaaaagggghhh...- Oooooohhhh...Jęczały nawzajem. W końcu nie wytrzymały i razem doszły doprowadzając się do spełnienia. Zarówno jedna jak i druga zasnęły obok siebie.Tak trwało przez wiele lat od ...