1. Sex w Autobusie


    Data: 15.04.2019, Autor: lumson, Źródło: Lol24

    Był zimowy wieczór, na dworze bardzo zimno i ciemno. Stałem na przystanku i czekałem na autobus.
    
    Wracałem akurat od mojego brata z Warszawy i jako że nie zdążyłem na popołudniowego busa to czekała mnie wieczorna zima przejażdżka.
    
    Pomyślałem sobie że gorzej być nie mogło...
    
    Wreszcie podjechał Autobus, prawie pusty, z przodu siedziały 2 staruszki, jeden wąsaty pan z fajką i starszy dziadek.
    
    Ucieszyło mnie to że nie ma żadnych łysych dresów i jest całkiem spokojnie. Pomyślałem że pójdę na na sam koniec tak bym był sam i
    
    mógł się przespać. Ułożyłem sobię poduszkę, nakryłem się dużym kocem i niestety nieudanie próbowałem zasnąć.
    
    Kilometry mijały aż przyszedł czas krótkiego postoju, autobus zatrzymał się, a do środka weszła młoda dziewczyna.
    
    Blond włosy okrągła twarz, zielone oczy, zgrabna pupa i spore piersi. Nie był to typ wieszaka lecz przeciwnie, piękne jędrne uda
    
    zakrywały tylko obcisłe Jeansy. Miała też na sobie lekką białą kurteczkę. Pomyślałem sobie że musi być jej zimno.
    
    Usiadła niedaleko mnie bo tylko 2 siedzenia przede mną, wyjęła swoją poduszkę i ułożyła się wygodnie na fotelu.
    
    Jechaliśmy i jechaliśmy ja czasem przysypiałem lecz rzadko, kątem oka zobaczyłem że ta dziewczyna często się na mnie ogląda.
    
    Udawałem jednak że tego nie widzę, po pewnym czasie wstała i podeszła do mnie. Chyba się lekko zawstydziła lecz wydusiła z siebie.
    
    - Cześć jestem Kaśka !
    
    - Cześć, ja Kamil. Zawstydziłem się trochę gdyż nie miałem pojęcia o co jej ...
    ... chodzi.
    
    - Wiem że to dziwnie zabrzmi ale czy mogłabym usiąść obok ciebie, masz duży koc a ja umieram z zimna.
    
    - ok ! Krótko odpowiedziałem.
    
    Potem krótko porozmawialiśmy dowiedziałem się gdzie jedzie, nawet gdzie pracuje i muszę przyznać że dawno z żadną
    
    dziewczyną nie rozmawiało mi się tak dobrze. Po pewnym czasie gdy zabrakło już trochę tematów Kasia powiedziała że spróbuje się
    
    przespać ja przytaknąłem i powiedziałem że też spróbuje.
    
    Leżeliśmy tak sobie jednak Kasi chyba nie było wygodnie widziała że ja też nie śpię więc zapytała się czy
    
    może się położyć na moim ramieniu. Ja rzecz jasna się zgodziłem. Poczułem jednak jej piersi na swoim ciele a jej rękę opierającą
    
    się o moje udo. Starałem się z tym walczyć jednak bardzo się podnieciłem. Mój penis coraz śmielej piął się ku górze aż wreszcie na
    
    kocu pojawiło się lekkie wzniesienie. Zaczerwieniłem się i próbowałem to jakoś zatuszować. Nagle poczułem że ręka Kasi zaczyna
    
    przesuwać się w stronę mojego krocza. I usłyszałem szept:
    
    - Albo ja tak na Ciebie działem albo miałeś jakiś fajny sen. Lekko przy tym się zaśmiała.
    
    Jej ręka masowała już moje krocze.
    
    - Przepraszam. Zająkałem się.
    
    - Nie ma za co miło mi że Ci się podobam.
    
    Wtedy poczułem jak rozpina mi rozporek.
    
    - Przysługa za przysługę. Ty użyczyłeś mi koca więc jeśli chcesz i ja mogę coś dla ciebie zrobić.
    
    Siedzieliśmy z tyłu, nikt nas nie widział a ja byłem strasznie napalony. Decyzja była prosta.
    
    Kasia odkryła lekko koc i ...
«12»