1. Sex w Autobusie


    Data: 15.04.2019, Autor: lumson, Źródło: Lol24

    ... uwolniła mojego fiuta. Stał na baczność jak jeszcze nigdy dotąd.
    
    Od razu zabrała się do roboty i najpierw zaczęła lizać czubek. Potem całego wpakowała do usta przy tym w przerwach waliła mi konia.
    
    Starałem się być jak najciszej i nie jęczeć z rozkoszy. Wreszcie wystrzeliłem. Kaśka wyssała
    
    wszystko i lekko jeszcze masowała ręką penisa. Spojrzała na mnie i zapytała.
    
    - Jak było ?
    
    - Cudownie ! Bez namysłu odpowiedziałem.
    
    Nakryliśmy się kocem a ja jeszcze nie chowałem pały do spodni.
    
    PO chwili tak jak myślałem mój penis znowu miał ochotę na więcej. Pomyślałem że skoro udało się zrobienie mi loda to może
    
    spróbować czegoś więcej. Zapytałem.
    
    - Chciała byś to ze mną teraz po cichu tu zrobić ?
    
    - Myślisz że nikt ie zauważy.
    
    - Jeśli będziemy cicho to tak.
    
    Kasia lekko się uśmiechnęła i usiadła przodem do mnie na kolanach. Rozpięła lekko spodnie i odgarnęła stringi.
    
    Usiadła na mnie i wbiłem się w nią powoli. Jej cipka była niesamowicie ciepła. Zaczęła lekko mnie ujeżdżać,
    
    ja całowałem ją w usta i po szyi.
    
    Nie mogłem się powstrzymać i dobrałem się do jej piersi, całowałem i ssałem jej sutki sterczące z podniecenia.
    
    Wszystko robiliśmy bardzo powoli tak by nikt nas nie słyszał. Kiedy Kasia chciała jęczeć ja szybko dawałem jej całusa z językiem
    
    tak by stłumić dźwięk, ręce wkładałem za jej spodnie i ugniatałem cudowną odstającą pupę.
    
    Kaśka cały czas rytmicznie w górę i w dół ruszała ciałem. Czułem że i ja i ona zaraz dojdziemy.
    
    Ostatni raz wymacałem je pupę i piersi i wystękałem do niej by ze mnie zeszła.
    
    Kasia klęknęła przede mną i obrobiła mi pałę jeszcze raz połykając spermę.
    
    Potem jeszcze leżeliśmy razem i nawzajem się pieściliśmy ja jej cudowne piersi i szparkę, a ona mój brzuch i penisa.
    
    Kiedy droga dobiegła końca ja poszedłem w swoją a ona w swoją drogę jednak umówiliśmy się że kiedyś trzeba to powtórzyć
    
    i raz jeszcze przeżyć razem wspólną podróż !
    
    Przepraszam za wszystkie błędy językowe.
«12»