1. Mój syn Kamil.


    Data: 05.09.2025, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Kobieta, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Problem był następujący. A mianowicie taki,że zaniepokoiła mnie,postawa mojego zaledwie siedemnastoletniego syna Kamila. Doskonale wiedziałam,że Kamil mnie podgląda,przy pierwszej lepszej okazji,która się nadarzała. Wiedziałam,ze mnie podgląda,gdy się na przykład przebierałam w swoim pokoju. Wiedziałam,że mnie podgląda,gdy byłam w łazience. Gdy brałam prysznic,albo kąpiel. Wiedziałam,że widział mnie,kilka razy nagą. Nagusieńką. Oczywiście,był to nie mały problem,któremu musiałam stawić czoła. Problem,który musiałam jak najszybciej rozwiązać. Nie mogłam pozwolić na to,by nadal tak się działo. Uznałam,że muszę temu zapobiec natychmiast. Żeby się to już nie powtórzyło. Bo tak dalej być nie mogło.
    
      Postanowiła ukrócić te jego zapędy raz na zawsze. Weszła do dużego,rodzinnego pokoju i od razu,skierowałam wzrok na syna. Siedział na sofie,mając na sobie,krótkie czarne,obcisłe spodenki. Co prawda,dostrzegałam,że jego męskość wyraźnie odstaje od jego reszty ciała,ale nie to było takie ważne. Widziałam,że ogląda swój ulubiony program sportowy,więc podeszłam i wyłaczyłam telewizor.
    
      - mamooo.ja to ogladalem. - powiedział.
      - to już nie ogladasz. - odpowiedziałam. - musimy Kamil porozmawiać.
      - nie możemy potem?
      - nie możemy - odpowiedziałam zdecydowanie i usiadłam na fotelu. - tak dalej być nie może.to się musi skończyć. - oznajmiłam
      - nie rozumiem mamo.o czym ty mówisz? co się musi skończyć? - zapytał.
      - Masz przesstać? Rozumiesz?
      - o co ci ...
    ... chodzi,kurde.
       - Kamil.czy Ty myślisz,że ja o niczym nie wiem? wiem.doskonale wiem. masz przestać mnie podgląda,do jasnej cholery! - odezwałam się agresywnie. - nie życzę sobie tego! teraz wyrażam się jasno!
    
     Kamil drgnął. Nie spodziewał się czegoś takiego usłyszeć odemnie. Zupełnie nie wiedział,co ma zrobić. Co powiedzieć? Jak się ma zachować. Siedział i wpatrywał się we mnie bez słowa. Ale po chwili powiedział,coś co sprawiło,że to mnie wprowadził w zdumienie.
    
      - tak.podgladalem ciebie.wiele razy to robiłem.i zrobiłbym to znowu.a wiesz dlaczego? bo mi się podobasz.podoba sz mi się nie jako moja mama.podobasz mi się jako kobieta.podniecasz mnie,nosząc te obcisłe bluzki.krótkie spudniczki.podniecasz mnie tak bardzo,że mógłbym się z tobą kochać.iść z tobą do łóżka.i wiesz co.jeszcze coś powiem.tobie brakuje faceta.tego,żeby ciebie ktoś porządnie przeleciał.naprawdę porządnie.teraz wiesz co myślę. - przemówił,a mnie zupełnie zatkało.
    
      No pięknie. Lepiej być nie może - pomyślałem,patrząc na syna. Patrząc na te spodenki. Na to,co one kryją. Zdałam sobie sprawę z tego,że w tym co powiedział Kamil,jest dużo prawdy. Wstalam i podeszłam do okna. Stanęłam plecami do syna,bijąc się z własnymi myślami.
    
      - Kamil.myślisz,że mógł byś mi dać to,czego mi brakuje? - zapytała dziwnym tonem.
      - myślę,że mógłbym mamo.- odpowiedział.
    
      Wstał i podszedł do mnie. Ujął mnie za rękę i poprowadził w stronę sofy. Usiedlismy na niej oboje,blisko siebie. Nie wiem czemu,ale się zupełnie nie ...
«12»