1. Moje opowiadania Cz 1


    Data: 19.09.2025, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Magda, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... się wreszcie.
     - I co z tego. To nic nie zmienia.
      - Musimy jeszcze o tym porozmawiać. Ale nie tutaj. - odparłam i zapisałam Remigiuszowi,swój adres. Podałam mu kartkę. - Przybędą do mnie wieczorem.
    
      Podziękował. Pożegnał się i wyszedł. Ja nadal będąc w szoku,poszłam do pokoju nauczycielką jego. Pogadałam z koleżankami. Spakowałam swoje rzeczy i pojechałam do domu,robiąc po drodze,małe zakupy. Ciągle przy tym wszystkim w uszach brzmiały mi jego słowa. Miałam przecież nad czym myśleć.
    
      Będąc w domu,od grzałam sobie,zrobiony poprzedniego dnia obiad. Wypiłam kawę. Następnie poszłam wziąć kąpiel.
    
     Leżąc w wannie,zastanawiałam się,co było gdyby? Co by się stało,gdybym rzeczywiście,poszła z Remigiuszem do łóżka? Gdybym się rzeczywiście z nim bzykała? Nie znałam odpowiedzi,ale zaczęłam odczuwać podniecenie,co było dziwne.
    
     Moja kąpiel trwała trzydzieści minut. Zupełnie odświeżona,poszłam się jakoś ubrać. I znowu zaczęłam myśleć. Tym razem o tym,co mam na siebie włożyć.W jakim stroju mam się pokazać Remigiuszowi? Kusząco? Wyzywająco? Sensownie? Czy najzwyklej i najprościej?
    
     Odetchnęłam. Sięgnęłam po koronkowe majtki. Po koronkowy biustonosz.Zdecydowałam się założyć,nie co przy krótkawą sukieneczkę,zapinaną z przodu na guziczki. Nie odsłoniała ona,zbyt dużej części moich ud i uznałam,że tak może być.Następnie,znalazłam się w moim saloniki. Zrobilam sobie drinca i zaczęłam go powoli sączyć. O Remigiuszu nie umiałam przestać myśleć.
    
     Dzwonek odezwał się,parę ...
    ... minut po osiemnastej. Poszłam otworzyć drzwi,wiedząc doskonale,że to właśnie Remigiusz przy szedł.Zobaczyła go w męskich,elastycznych,obcisłych spodniach i drgnęłam.Przecież widziałam to jego narzędzie,odznaczające się od reszty ciała. Zaprosiłam go do środka. Wręczył mi kwiaty. Butelkę czerwonego wina i wprowadziła go do salkniku. Poprosiłam by się rozgośćił.Włożyłam kwiaty do wazony. Butelkę wina postawiła na ławie i poszłam po dwa kieliszki. Gdy wróciłam Remigiusz siedział na kanapie.Otworzył wino i napełnia kieliszki.
    
     - Postawiłeś mnie w nie zręcznej sytuacji. - odezwałam się. - Nadal jestem trochę zaskoczona,tymi twoimi słowami.- dodałam siadając obok i blisko.
     - Prawdę powiedziałem. - spojrzał na mnie i nagle mnie pocałował w policzek.Aż drgnęłam.
    
     Od stawił swój kieliszek i zaczął mnie całować po całej twarzy. Dłonie umieścił na sukieneczce i pięścią moje piersi. O dziwo,wcale się nie broniłam. Zaczęłam odwzajemniać jego pocałunki. Moja dłoń powędrowała do jego krocza. Zaczęłam masować,ten jego instrument,który szybko urósł.Pod dałam się całkowicie. Remigiusz zdjął że nie sukieneczkę. Rozpiął biustonosz. Położył mnie na kanapie i zaczął całować moje cycki na przemian. Jego palce dłoni bładziły po majteczkach,dotykając mojej cipki.Cicho jęczałam,a on sunąl pocalunkami w dół mojego ciała. Po chwili byłam całkowicie naga. Stękałam,a Remigiusz,zajmował się moją cipką. Lizał mnie czule,namiętnie,a jednocześnie mocno. Podrygiwalam oddychając szybko. Nie równo. Robiłam ...