W lasku z Darkiem.
Data: 29.09.2025,
Kategorie:
Dojrzałe
Twoje opowiadania
Autor: Autorka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
... spodni. Darek chciał od skoczyć,na co mu zupełnie nie pozwoliłam.Odważnie przesunęłam rękę po jego kroczu i zadziałało,bo Darkowi,zaczął się podnosić.
- Nie powinna pani,,,,nie powinnaś tego,,,tego,,,robić - wyjąkał,a jednocześnie położył dłonie na moich cyckach.
- Chodź. - skwitowałam nagle.
Jakąś przecinka weszliśmy głębiej w ten lasek. Chciałam być daleko od dróżki i uniknąć nie proszonych gości.
Po znalezieniu odpowiedniego miejsca,dobrałam się do jego fiuta. Kucając robiłam mu loda. Rzeczywiście się nie myliłam. Miał go dużego,choć nie przesadnie dużego. Ale i tak mi się nie mieścił w buzi cały,choć próbowałam to zrobić.
Od sunęłam się. Odwróciłam się,plecami do Darka. Oparłam ręce o grube wysokie drzewo,wypinając tyłek.
Darek opuścił w dół getry. Potem majtki. Miał swobodny dostęp do mojej cipki,pragnącej jego fiuta.
Wkładał mi go powoli. Najpierw główka. Potem do połowy i wszedł we mnie cały. Z trudem powstrzymałam okrzyk rozkoszy. Zaczęłam cicho stękać,przy każdym jego kolejnym ruchu. Na dodatek macał moje cycki przez bluzkę. Pieprzył mnie miarowo i zaczął powoli przyspieszać. Stękałam nie co głośniej,wiedząc,że Darek do chodzi do wytrysku.Chciał się wysunąć,ale się docisłam do niego. Poczuła w cipce eksplozję. Zalewał mnie swoją spermą.
- Co dalej? - zapytał po wszystkim,gdy wrócilismy na ścieżkę.
- Nic.Wrócimy i będziemy udawali,że nic się nie stało. - oznajmiłam.
- Ale ja nie o tym. - powiedział gdy szliśmy spowrotem.
- No cóż. Muszę pomyśleć.
Wróciliśmy do pensjonatu po dwóch godzinach. To znaczy Darek wrócił,kwadrans po mnie. Przemyśla lam sprawę przez noc i doszłam do wniosku,że od czasu do czasu,możemy to powtórzyć.