Biuro mamy. - Opowiadania Erotyczne

Biuro mamy.

... ujrzała mojego penisa.Po chwili zaczęła się nim zajmować. Delikatnie muskała języczkiem. Opuszkami palców wolnej dłoni dotykała moich jąder.Po dalszej chwili,wzięła mojego penisa do buzi i zaczęła ssać.Myślałem że zwariuję. Tak mi było dobrze. Musiałem się jednak cofnąć,bo inaczej wystrzeliłbym mamie spermą w ustach.

 Opadłem na kolana. Oparłem nogi mamy o swoje barki. Podciągnąłem spudniczkę. Palcami obu dłoni,opusciłem majtki. Widziałem dziurkę,pozbawioną włosów. Przy sunąłem twarzy. Mój język spoczął na jej dziurce. Mama jękła i drgnęła. Lizałem bez opamiętania.

 - Synkuuu,,,,syneczkuuu,,,,- wymamrotała.

 Od usunęła mnie od siebie. Z opuszczonymi majtkami do kolan wstała i się pochyliła na biurko.

 Wiedziałem ze mogę go wprowadzić w mamę i to zrobiłem. Wszedł bez trudu,bo była mokra. Zacząłem mamę posuwać. Byłem tak cholernie podniecony,że za ledwie po kilku minutach,doszło u mnie do wytrysku. Na szczęście nie w mamie,a na tyłku.

 Potem się ubraliśmy. Mama stwierdziła,że możemy wracać do domu ,a nawet zamówiłam taksówkę.