Moja siostra Eliza. - Opowiadania Erotyczne

Moja siostra Eliza.

... Szybko wciągnąlem kąpielówki. Eliza szybko włożyła stanik,pospiesznie go zapinając.
 - Cholera. Dużo nie brakowało. - powiedziałem.
 - Ale musimy dokończyć co zaczęliśmy.
 - Jasne. Ciekawe gdzie?
 - Dobra. Zbieramy się stąd. - za rządziła.
 Wrzuciliśmy do torby wszystko. Nawet nasze rzeczy. Poszliśmy na parking,gdzie Eliza,zostawiła nasz samochód. Wrzuciliśmy rzeczy do bagażnika.
 - Chcesz prowadzić w tym stroju? - zdziwiłem się.
 - Owszem. Wsiadaj.
 Wyjechaliśmy z parkingu,ale nie skierowaliśmy się na drogę,prowadząca do domu.
 - Dokąd my jedziemy?
 - Zobaczysz.
 Podróż trwała z dwadzieścia minut. Skręciliśmy w lewo. Po dalszych pięciu minutach,Eliza zatrzymała samochód.
 - Co za miejsce?
 - Bezpieczne. - odparła patrząc na mnie. - Na co czekasz? Zdejmuj.
 Zrobiłem to. Eliza poraz drugi tego dnia,zdjęła stanik i pochyliła głowę. Było jej trochę nie wygodnie,ale zaczęła mi obciągać. Ja gladziłem ją po czarnych włosach i wolną ręką,macałem jej cycki.
 Uhm,uhmm,,uhmmm - chrząknąłem czując,że mam do wylania sporo spermy.
 Elizała przestałam mieć obciągać. Ścisłą kutasa,co spowodowało,że mnie powstrzymała przed wytryskiem.Po chwili nie bez małych kłopotów,zdjęła majtki.Z problemami znalazła się na mnie,plecami do mnie. Wsadziła sobie mojego kutasa do cipki i zaczęła się przesuwać nie znacznie.Przód tyłek. Przód tyłek itd.Ja obmacywałem te jej cycki.
 - Elizaaa,,,terazzz,,,teraz,,,,siostrzyczki,,,- wycedziłem.
 Eliza zastygła w bez ruchu. Wypełniałem jej cipkę z błogim uczuciem. Skonczyłem więc się z sunęła. Usiadła znowu za kierownicą. Znowu z kłopotami założyła majtki,stanik.
 - Dobra. Jedziemy do domu. Mam mokre majtki od tej twojej spermy.
 No i wróciliśmy.