-
Mama moi koledzy i wspólny seks
Data: 21.10.2025, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Bez autora, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Wuruchał mnie własny syn. Poprostu mnie wyruchał i tak to muszę nazwać. Wyruchal .nmnie ostro. Bardzo ostro. Wyruchał moja cipkę. Moje usta. Nawet spuścił się dwa razy. Pierwszy raz zalał moja cipkę. Drugi raz zalał moje usta. Z ogromnym zadowoloniem powiedział,że takiej dupy jak ja jeszcze nie miał i dodał,że koniecznie muszę to zrobić z jego kolegami. Nawet chciał ich zaprosić następnego dnia wieczorem. Nie zgadzałam się na to,ale syn nie przestawał mnie namawiać. Twierdził ,że nic się nie stanie,jak mnie wydyma wspólnie z jego kolegami. Że mi się takie bzykanko napewno spodoba bo jeszcze nigdy moja cipka nie zaliczyła trzech kutasów. Jednego po drugim.W końcu mu uległam,a syn załatwił całą resztę. Obdzwonił kolegów. Wyjaśnił im o co chodzi,a ci - jasna sprawa. - gdyby mogli to by przylecieli na skrzydłach. Ale było ich nie dwóch,lecz trzech. Tego trzeciego syn ściągnął w ostatniej chwili mówiąc,że będzie jeszcze bardziej interesująco. I tak własnie miało być tego własnie wieczora,następnego dnia. Byli punktualnie jak szwajcarski zegarek. Syn się z nimi przywitał. Wprowadził do salonu gdzie czskały na nich kanapki i trochę alkocholu. Ja byłam wtedy w kuchni szykując zimne napoje do popicia Do kuchni wszedł niespodziewanie Rafaf. Kolega syna i jego rówieśnik. Przywitał się zemną,ale też do mnie podszedł od tyłu. Delikatnie co prawda,ale położyłam dłonie na moich piersiach. Syknęłam cicho i odchyliłam do tyłu głowę. Rafał opuścił ręce w dół mojego ciała i zaczął unosić ...
... czerwoną podomkę. Zamierzał dobrać się do mojej cipki jako pierwszy. Nie wiem dlaczego ale nie stawiałam oporu i pozwalałam mu na,wszystko. Nawet rozpiął spodnie,a ja wypięłam tyłek. Po chwili panował we mnie swojego kutasa raz po raz. Był tak napalony na mnie,że się nawet spuścił do środka. Wszystko trwało nie dłużej niż pięć minut,więc nikt z obecnych w pokoju nie wiedział,że Rafał mnie już zaliczył. Zaczęliśmy rozmawiać. Popijac nie spiesznie alkochol. Żartować. Śmiać się. Opowiadać sobie dowcipy. Atmosfera była super.Po jakiejś pół godzinie,a może i więcej syn przysiadł się do mnie na kanapę. Cmoknął mnie w policzek a tekę skierował pod podomkę na moją cipkę.Jęknęłam bo zaczął mi ją masować. Arek który siedział z drugiej strony zaczął macac moje cycki. Natomiast Władek znalazł się przede mną na kolanach. Pieścił moje uda przesuwając się rękoma wyżej. Syn przestał masowac mi cipkę i patrzył jakWladek ściąga majtki. Drgnęłam bo jego szorstki język tylko na chwilę przylgnął do cipki. Szybko sprawił,że stała się wilgotna. Tym czasem Arek stanął na kanapie. Rozebrał się i wpakowal mi swojego fiuta w usta. Wdarł się tam niczym włamywacz. Arkowi obciagałam a Waldek zaczął mnie już dosyć porządnie rżnąć. Syn mnie macał po cyckach a Rafaf przyglądając się temu wszystkiemu walił sobie konia. On już zaznał szczęścia w mojej cipce i zapoznał się z nią dosyć dobrze. Władek dochodził. Oznajmił to wszem i wobec,a potem z kutasem głęboko utkwionym w mojej dziurce zapoznawał ją z swoja ...